– Jest to teren niewielki, ale z fajnym potencjałem, który przez lata był takim nieużytkiem. W związku z aktywnością mieszkańców w ramach WBO udaje się sukcesywnie od trzech lat zbierać środki na jego modernizacje – mówi Marek Kozioł, lider projektu WBO.
Parczek kieszonkowy ma pół hektara, powstał pomiędzy garażami a boiskiem szkolnym. W ubiegłym roku do użytku mieszkańców został oddany ogrodzony plac zabaw, ławki, kosze na śmieci oraz zostały nasadzone nowe drzewa i krzewy.
– Jest to jedyne miejsce, które ma taką specyfikę, że łączy dosyć obszerne elementy infrastruktury, zarówno dla dzieci, czyli plac zabaw, a także siłownie na otwartym powietrzu dla starszych. Także dobrze się to zgrało, bo przychodzą w tym momencie całe rodziny – dodaje Marek Kozioł.
Mieszkańcy chętnie odwiedzają park i czekają na kolejne atrakcje, które niebawem mają tu się pojawić.
– Bardzo fajny park. Dla dzieci jest to pewna atrakcja, mają gdzie się bawić.
– Ja jestem już emeryt, więc przychodzę tu czasami. Jakieś drzewka posadzili, ładnie zrobili ten parczek. Jeszcze jak to wykończą, to powinno być całkiem przyjemnie – mówią mieszkańcy Gajowic.
– W tym trzecim etapie poza tym, że przedłużymy alejkę i będzie ona dookolna, rzecz kluczowa dla tego miejsca to oświetlenie. Więc na jesieni, kiedy mrok zapada wcześniej powinno już tu być światło, co znacząco zwiększy funkcjonalność tego miejsca – mówi Marek Szempliński, Zarząd Zieleni Miejskiej.
Koszt całości to około 1,5 mln złotych. Prace mają zakończyć się latem bieżącego roku.