–Ja tylko przypomnę jak PiS zablokował i de facto dalej nie odblokował energii wiatrowej na lądzie. W 2016 roku jedną z pierwszych decyzji PiS-u było zablokowanie energii wiatrowej na lądzie. Wprowadzili tak zwaną zasadę 10H, która wykluczyła 99,7% powierzchni kraju z możliwości postawienia wiatraka. To była tragedia. To była po prostu zapaść na rynku energetyki wiatrowej. No i PiS pozostał przez lata nieugięty. Nie słuchał ekspertów, naukowców, którzy mówili, że w polskim wietrze drzemie ogromny potencjał– mówi Małgorzata Tracz, posłanka na Sejm RP.
–Nie może być tak, że koszty energii są podwyższane o kilkaset procent, a ludzie pracujący, zakładający swoje przedsiębiorstwa, budujący polski kapitał, muszą je zamykać z dnia na dzień. Często zostają z bankructwem. Dlatego my jako Koalicja Obywatelska chcemy się zobligować do tego, że zamrozimy ceny gazu dla przedsiębiorstw wrażliwych, ale też dla gospodarstw domowych z cen 2023 na 2024 – mówi Mateusz Żak, kandydat do Semu, Koalicja Obywatelska.
–Polki i Polacy zainwestowali w ostatnich latach swoje własne pieniądze z własnych oszczędności po to, żeby budować instalacje fotowoltaiczne. Powstało ich milion dwieście. Co zrobił PiS? Zniszczył ten rynek fotowoltaiki, zmieniając w ubiegłym roku przepisy i system rozliczeń. Z 23 tysięcy firm, które zajmowały się fotowoltaiką, 10 tysięcy zamknęło działalność. Nastąpił 90% spadek montażu instalacji fotowoltaicznej. Dlaczego? Dlatego że dzisiejszy system rozliczenia jest następujący: zakłady energetyczne, czyli spółki Skarbu Państwa, mówią do Kowalskiego -Panie Kowalski, proszę sprzedać nam swoją energię elektryczną, którą wyprodukuje Słońce, za 40 groszy, a już wieczorem Pan od nas ją kupi za złoty trzydzieści. To jest główna przyczyna inflacji– mówi Przemysław Babiński, kandydat do Sejmu, Koalicja Obywatelska.
Na konferencji prasowej pojawił się również Grzegorz Schetyna, który powiedział, że Koalicja Obywatelska będzie stać po stronie wartości i praworządności.
–W polskiej polityce potrzebna jest pełna jawność majątków polityków, ale nie tylko polityków, ale także tych, którzy doprowadzając do rozdzielności majątkowej, przepisują swoje majątki na małżonków, po to, żeby tak naprawdę ukryć te liczby, które szokowałyby opinię publiczną. Jesteśmy niecałe trzy tygodnie przed wyborami i znowu wraca kwestia majątku premiera Morawieckiego, więc nie ma lepszego momentu niż ten dzisiejszy dzień, żeby ujawnić majątek swój, ale także majątek małżonki premiera Morawieckiego. Apeluję o to, żeby to zrobił. Polska polityka musi być transparentna– mówi Grzegorz Schetyna, poseł na Sejm RP.
