- To był trudny sezon, ale na koniec dostałyśmy to, czego chciałyśmy. Medal i Puchar – sezon jak najbardziej udany. Zakładałyśmy na pewno medal, w tym sezonie było o niego o wiele trudniej. Liga bardzo się wzmocniła. Zdawałyśmy sobie sprawę, że będzie ciężko. Ostatecznie wyszło dobrze, była dobra forma na koniec sezonu. Wygrałyśmy wszystkie mecze, które były bardzo ważne – mówi Zorica Despodovska, zawodniczka KPR-u Kobierzyce.
- To był nasz plan minimum – brązowy medal Superligi. W tym sezonie zdobyć go było bardzo trudno, liga przeszła wiele wzmocnień. To, co KPR pokazał na końcu w czwartej rundzie, to był wielki wyczyn. Do tego przypieczętowanie tego Pucharem Polski, zwyciężając z Zagłębiem Lubin, to naprawdę coś. Jeszcze przy takich kibicach, to było super – dodaje Edyta Majdzińska, trenerka KPR-u Kobierzyce.
Zdaniem zespołu o końcowym wyniku zadecydowały niuanse, swoje dołożyła determinacja i kolejny sukces trafił w ręce piłkarek z Kobierzyc.
– Liga na pewno podniosła poziom sportowy. My zmieniliśmy trochę skład, zwłaszcza w ataku. To był dla nas bardzo wymagający sezon, pełen kontuzji. Musieliśmy wyjść z wielu trudności, ale wtedy sukces smakuje jeszcze lepiej – dodaje Edyta Majdzińska, trenerka KPR-u Kobierzyce.
– Tego jeszcze nie było. Jest to kontynuacja poprzednich lat. Najpierw brąz, rok temu srebro, teraz znowu brąz i jeszcze Puchar Polski. Po raz pierwszy finał i pierwsze zwycięstwo. Mam nadzieję, że nie ostatni. Przeżycie niesamowite, ja byłem na meczu, więc mogę zdradzić, że emocje były ogromne do samego końca – dodaje Ryszard Pacholik, wójt gminy Kobierzyce.
–Teraz zawodniczki mają kilka tygodni wolnego. Potem zaczynamy przygotowania do sezonu. Utrzymanie tego sukcesu to będzie duży wyczyn, my zrobimy wszystko, żeby KPR na stałe wpisał się w pozycję medalowe Superligi Kobiet – dodaje Edyta Majdzińska, trenerka KPR-u Kobierzyce.
– Team, o którym kiedyś naprawdę nikt by nie marzył, że takie wyniki nasze dziewczyny mogą osiągać – podsumowanie Ryszard Pacholik, wójt gminy Kobierzyce.
