Zmiany te obowiązują od 16 lipca. Wiąże to się z tym, że wrocławskie MPK rozpoczęło wymianę rozjazdów na skrzyżowaniu ulic Mickiewicza i Wajdy przy Moście Zwierzynieckim. Teraz ruch kołowy na moście odbywa się jednym pasem, w kierunku centrum.
– Rzeczywiście jestem zaskoczona tymi zmianami, chociaż słyszałam, że część kładki ma być zamknięta, ale aż taka zmiana od piątku jest dość duża – mówi mieszkanka Wrocławia.
Zmiany są duże, dlatego straż miejska już od kilku dni informuje o tym mieszkańców.
– Rozdajemy ulotki oraz przekazujemy informacje, jak najlepiej i bezpieczną drogą pokonać objazd. Mieszkańcy reagują na to bardzo pozytywnie, dziękują nam za tę informacje – mówi Ewelina Bekieszczuk, starszy specjalista, straż miejska.
Most Zwierzyniecki wybudowano w 1897 roku, a w październiku 1973 roku został wpisany do rejestru zabytków. W trakcie obecnego remontu zostanie on komleksowo odrestaurowany oraz odzyska kolor sprzed 125 lat.
– To zadanie podzieliliśmy na dwa etapy. Ten pierwszy etap potrwa sześć tygodni, całość zamierzamy skończyć do października. Właśnie korzystamy z okresu wakacyjnego, aby było lżej – mówi Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.
Jadąc od ronda Reagana w kierunku Biskupina kierowcy zobaczą znaki informujące o obowiązujących objazdach.
– Czy jakoś utrudniło to panu życie, żeby tutaj dzisiaj się dostać? – Tak. – Przyjechałem stamtąd, zobaczyłem, że jest zakaz i przeparkowałem tutaj – mówi gość miasta.
Zmiany dotyczą także łącznie 20 linii tramwajowych i autobusowych. Obecnie zarówno kierowcy, jak i pasażerowie komunikacji miejskiej pojadą objazdem – przez most Szczytnicki, aleję Różyckiego i ulicę Mickiewicza. Mieszkańcy zostali poinformowani o nadchodzących zmianach z wyprzedzeniem, ale przyznają, że jest im trudno w tym się odnaleźć.
– Dowiedziałem się o tych zmianach w sobotę, jak jechałem do pracy. Pojechałem tędy i niestety spóźniłem się do pracy – mówi wrocławianin.
– To torowisko, jak zjeżdżamy z mostu Zwierzynieckiego, było od lat w tak złym stanie, że tramwaje tam ledwo jeździły, musiały zwalniać. Musiałem podjąć taką decyzję. Wiąże się to z pewnymi utrudnieniami, ale mam nadzieję, że wszyscy to zrozumieją – mówi Jacek Sutryk.
Całkowity koszt inwestycji to prawie 10 mln zł.