Dobra informacja dla kierowców jest taka, że ruch samochodowy powróci tam na dawnych warunkach. Dostępne będą dwa pasy do jazdy prosto w stronę ulicy Legnickiej oraz lewoskręt w Podwale. Tramwaje w stronę Pilczyc również wrócą na swoje trasy.
– Dobiega końca trzeci z pięciu planowanych etapów remontu placu Jana Pawła II. Ten był chyba najtrudniejszy logistycznie, bo wyłączyliśmy z użytkowania zarówno dla samochodów osobowych, jak i tramwajów, sam środek placu. To był dość newralgiczny moment, bo tam było najwięcej krzyżownic, najwięcej łączeń torów, które wymagały wymiany i były w najgorszym stanie – mówi Krzysztof Balawejder, prezes MPK Wrocław.
26 marca rozpocznie się czwarty etap prac, który będzie obejmował wymianę rozjazdów, płyt między torowiskami i szyn na ulicy Podwale od placu Jana Pawła II do mostu Sikorskiego. Oznacza to niewielkie utrudnienia dla pasażerów korzystających z tramwajów i kierowców. Prezes MPK podkreśla, że zostaną przygotowane objazdy.
– Część tramwajów pojedzie po prostu innymi trasami, ale w tej chwili dotyczy to tak naprawdę bardzo niewielkiej liczby linii, więc będzie to też małe obciążenie dla pasażerów. 80% ruchu tramwajowego, który się odbywa na terenie tego placu, będzie już jeździł normalnie – dodaje Krzysztof Balawejder, prezes MPK Wrocław.
– Trzeci etap udało się zakończyć na kilka dni przed, chociaż to nie ma żadnego znaczenia, poza tym, że pozwoli szybciej wystartować z kolejnym etapem. To ważne, kluczowe skrzyżowanie. Dzięki tym pracom, które dzisiaj wykonujemy, będzie możliwy szybszy przejazd. Czas przejazdu przez skrzyżowanie dla tramwaju będzie krótszy, więc więcej tramwajów na cyklu świetlnym pojedzie, a to pozwoli upłynnić ruch tramwajowy w mieście – podkreśla Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia.
– Mogę zapewnić, że to, co najgorsze jeśli chodzi o plac Jana Pawła II, jest już za nami – podsumowuje Krzysztof Balawejder, prezes MPK Wrocław.
Wszystkie praca związane z wymianą torów na placu Jana Pawła II mają się zakończyć w lipcu tego roku.