– Koncert odbędzie się 3 kwietnia w Hali Widowiskowo-Sportowej im. Adama Wójcika w Kobierzycach. Wejściówki są do odbioru w Kobierzyckim Ośrodku Kultury i oczywiście są bezpłatne. Teraz nie ma żadnych limitów, wynikających z obostrzeń także zapraszamy. Hala ma ponad 600 miejsc – mówi Ewelina Grabowska, Kobierzycki Ośrodek Kultury.
Wrocławianie na wieść o śmierci artysty nie kryli wzruszenia.
– Bardzo mi przykro, że zmarł, ale na pewno zostanie w pamięci jako dobry piosenkarz.
– Był to wielki twórca piosenek. Bardzo mi go szkoda, że umarł.
– Oglądałam jego recital, śpiewał tam z “Piaskiem” i z Edytą Bartosiewicz. Widziałam też, że świeciło się światło u ludzi do później nocy, dopóki ten recital się nie skończył.
– Głos miał ładny, fajnie śpiewał. Tak, że szkoda go, na pewno. W wielu środowiskach pokazywał ludziom, że można osiągać wiele, rozwijając się w Polsce w czasach, kiedy pewne rzeczy jeszcze były ograniczone. Mnie osobiście imponował jego styl prezentowania się nawet trochę taki amerykański, w tam tych czasach miało to swoją refleksje wśród ludzi, którzy nie byli w stanie wyjechać za granicę – mówili wrocławianie w dniu śmierci artysty.
Na scenie pojawią się artyście znani z polskich programów talent show, a także z wrocławskich scen Teatru Capitol i Opery.
– Spotkamy Wojciecha Derenia, Damiana Szewczyka, Michała Bobera, Nikolę Wardę i Annę Szul. W tej chwili grają razem w projekcie „Parostatek”, który można było usłyszeć w Starym Klasztorze. Zebrał ich Marek Popów i tak zaczęła się ta muzyczna historia – podsumowuje Ewelina Grabowska, Kobierzycki Ośrodek Kultury.