Razem z Olgą Tokarczuk do tytułu Honorowego Obywatela Dolnego Śląska został nominowany bp Ignacy Dec. Jego kandydatura została zgłoszona przez radnych Prawa i Sprawiedliwości, którzy chcieli wyróżnić postać księdza, który ostatnie lata spędził w świdnickiej diecezji. Wojciech Browarny z Partii Razem jest jednak zdania, że bp Ignacy Dec nie spełnia kryteriów Honorowego Obywatela Dolnego Śląska i tym samym jego kandydatura nie jest na miejscu.
— Honorowy obywatel to taka osoba, która swoje osiągnięcia potrafi przetworzyć na wspólne dobro regionalne. To osoba, która nas świetnie reprezentuje i z której jesteśmy dumni – bp Ignacy Dec nie jest taką osobą — dodaje Wojciech Browarny.
Podobnego zdania jest również posłanka Małgorzata Tracz. Zwraca ona również uwagę na to, że bp Ignacy Dec jest wyłącznie znany ze swoich kontrowersyjnych poglądów dotyczących osób LGBT.
— Ksiądz Ignacy Dec jest znany ze swoich homofobicznych wypowiedzi, gdzie nazywa osoby LGBT zwyrodniałymi i mówi, że zamiast czerwonej zarazy mamy tęczową zarazę. To nie są słowa z których powinniśmy być dumni — wyjaśnia Małgorzata Tracz.
Zarówno Małgorzata Tracz, przedstawiciele Partii Razem, jak i stowarzyszenia Strajk Kobiet i Kultura Równości protestują w sprawie kandydatury księdza. Skierowali list otwarty do Radnych Sejmiku Województwa Dolnośląskiego, w którym argumentują swój sprzeciw. Dodatkowo zebrali podpisy mieszkańców, którzy również nie chcą, aby ksiądz został Honorowym Obywatelem Dolnego Śląska.
Protestujący wskazują również, że właściwą kandydatką do tego tytułu jest konkurentka bp Ignacego Deca, pisarka – Olga Tokarczuk.
— Olga Tokarczuk ma ogromny dorobek literacki, ale też taki społeczny. Jest najlepszą wizytówką naszego regionu na świecie. Biskup swojego kapitału nie przełożył na dobro ludzi — tłumaczy Wojciech Browarny.
Do tej pory wśród grona Honorowych Obywateli Dolnego Śląska znaleźli się między innymi prof. Jan Miodek, Kornel Morawiecki oraz Waldemar Krzystek.