– Jest to grupa na którą liczyliśmy. Po takim losowaniu możemy śmiało próbować mierzyć w zwycięstwo w grupie – mówi Błażej Rokicki, trener reprezentacji Polski w lacrosse.
– Faktycznie ze wszystkich zespołów, które mogliśmy wylosować, to są wymarzone drużyny. Portugalczyków znamy, ponieważ u nas we Wrocławiu trenuje Eduardo Costa. Wiemy, że tam ten lacrosse jest jeszcze na rozwijającym się poziomie – dodaje Marcin Janiszewski, napastnik reprezentacji Polski w lacrosse.
Lacrosse opanuje Wrocław w wakacje, ale teraz odbyło się losowanie grup. Na mistrzostwa przyjedzie 29 zespołów z europejskich krajów plus drużyna z Izraela. Lacrosse to najszybszy sport na dwóch nogach, wywodzi się od rdzennych Amerykanów.
– Jest to bardzo kontaktowy, szybki i emocjonujący sport. Wydaję mi się, że każdy kto zobaczy lacrosse nie pomyśli, że to są panowie, którzy latają z siatkami na motyle, tylko, że to są twardzi faceci, którzy walczą do ostatnich sekund spotkania – wypowiada się rzecznik Mistrzostw Europy Lacrosse, Martyna Czerwik.
Wrocław został wyróżniony na arenie międzynarodowej i pierwszy raz w historii naszego regionu tutaj odbędzie się taka impreza. Ambasadorem imprezy został legendarny koszykarz Śląska Wrocław – Maciej Zieliński.
– Byłem w Stanach na studiach i tam poznałem lacrosse. W Ameryce jest to bardzo popularny sport. Kiedy dowiedziałem się, że we Wrocławiu mamy także drużyny grające w lacrosse, to wspieram i pomagam tym osobom – komentuje Maciej Zieliński.
– Wybraliśmy Wrocław, bo znajduje się w samym centrum Europy. Wiele drużyn było tu na zawodach i miały dobre wspomnienia. Jestem podekscytowany, że ta impreza odbędzie się właśnie tutaj – mówi Scott Neiss, prezes Europejskiej Federacji Lacrosse.
Cel reprezentacji Polski na mistrzostwa Europy, to przynajmniej 16 miejsce, ale możliwości zespołu są większe.