– Od słów do czynów. Mamy już biuro we Lwowie, mamy podpisane porozumienie z sześcioma innymi strefami, żeby wspólnie realizować pomysły biznesowe, jeśli chodzi o Ukrainę. Mamy za sobą ABC przedsiębiorczości właśnie dla firm ukraińskich tutaj i Narodowy Bank Polski i Fundacja Wolność i Demokracja – mówi Przemysław Bożek, prezes Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
Spotkanie w Legnickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej z przedstawicielami samorządu, biznesu i Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej to nie tylko rozmowy o budowaniu tych biznesowych relacji, ale także szkolenia. Pan Andrzej do Polski przyjechał latem, w Ukrainie prowadził laboratorium dentystyczne.
– Nie planowałem przyjazdu, ale sytuacja mnie do tego zmusiła. Póki co nie rozwinąłem jeszcze tutaj swojej działalności. Szukam partnerów i poznaję rynek. Szkolę się w zakresie relokacji biznesu. Udział w takim wydarzeniu jak to, to szansa na kolejną wiedzę – mówi Andrzej Kovalevski, przedsiębiorca ze Lwowa.
– Dolny Śląsk jest bardzo lubiany przez naszych obywateli ukraińskich. To jest jedno z największych województw, gdzie nasi obywatele przyjeżdżają, mają tutaj rodziny, znajomych – mówi Yurii Tokar, konsul generalny Ukrainy we Wrocławiu.
– Głównie przyświecanam nam to, żeby osoby, które tutaj przyjeżdżają, poczuły się dobrze i żeby też miały możliwości do wykorzystania swojego potencjału, swojej wiedzy i doświadczenia, z którym przyjeżdżają – mówi Marcin Krzyżanowski, wicemarszałek województwa dolnośląskiego.
Badania NBP przeprowadzone kilka lat temu pokazały, że wpływ obecności społeczności ukraińskiej na polski PKB to około 1,5-3% rocznie. Po 24 lutego 2022 roku rzeczywistość uległa zmianie. Polsko-Ukraińska Izba Gospodarcza, która powstała 30 lat temu, także mocno zmieniła charakter swojej działalności.
– Dzisiaj istniejemy i funkcjonujemy w warunkach stanu wojennego, agresji rosyjskiej w Ukrainie. To jest bardzo specyficzna izba, gdyż działamy równolegle w Polsce i w Ukrainie. Mamy dwa biura główne – w Warszawie i w Kijowie. Pomimo wojny, nadal nasi przedstawiciele, ukraińscy przedsiębiorcy, samorządowcy działają razem z nami w Kijowie, w Odessie, w Tarnopolu – mówi Dariusz Szymczycha, wiceprezes Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej.
Ukraiński biznes w Polsce to nadal głównie firmy budowlane i handlowe.
– Oczywiście obserwujemy rozwój przedsiębiorczości ukraińskiej w Polsce, która eksplodowała w ubiegłym roku. Efektem tego jest ponad 10 tysięcy działalności gospodarczych tworzonych przez obywateli Ukrainy w ubiegłym roku i prawie trzy tysiące spółek. Wszyscy myślimy co po wojnie, wszyscy mamy w głowie wielki projekt „odbudowa”. I my do tego projektu jako Izba szykujemy się, utrzymujemy bardzo dobre relacje z naszymi przedstawicielami w Ukrainie, współpracujemy z kilkoma organizacjami samorządu lokalnego w Ukrainie – mówi Dariusz Szymczycha, wiceprezes Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej.
– Oczywiście najpierw musi nastać pokój, żeby stworzyć dobre ramy. Jednakże tutaj widzimy ewidentnie taką ich dużą otwartość na tworzenie takich preferencyjnych warunków dla polskiego, dolnośląskiego biznesu – mówi Marcin Krzyżanowski, wicemarszałek województwa dolnośląskiego.
– Ta wojna szybko się nie skończy, a Ukraina musi trwać, Ukraina musi być wolna, Ukraina musi się odbudowywać, Ukraina musi budować swoją siłę gospodarczą – mówi Przemysław Bożek, prezes Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
