Łącznie w rozkładzie letnim wrocławskiego lotniska można znaleźć ponad 90 połączeń do 26 krajów, w tym 15 kierunków do stolic europejskich. Siatka połączeń jest różnorodna i pozwala zaplanować zarówno dłuższe podróże, jak również krótkie, czyli tak zwane weekendowe.
– Do tego dochodzi około 30 połączeń czarterowych, między innymi na Wyspy Kanaryjskie, do Portugalii i oczywiście połączenia sieciowe. W tym przypadku bardzo nas cieszy powrót połączenia do Dusseldorfu, a także kolejne – już czwarte – połączenie linii Lufthansa do Frankfurtu. Jeżeli chodzi o połączenia sieciowe to oczywiście pozostają nam loty do największych hubów europejskich. Połączenia te dają możliwości wygodnych, elastycznych przesiadek w zasadzie do wszystkich zakątków świata – mówi Monika Półtorzycka-Jon, manager ds. Marketingu i PR, Port Lotniczy Wrocław.
Jeśli chodzi o nowości, to w letnim rozkładzie Portu Lotniczego Wrocław pojawiły się loty do Porto w Portugalii, do Sofii stolicy Bułgarii oraz do włoskiego Brindisi. Jest to jedno z najbardziej lubianych przez turystów miast we Włoszech. Słynie ono między innymi ze swoich pięknych różnorodnych plaż, słonecznej pogody i zabytków z czasów starożytnych. Loty do włoskiego Brindisi z wrocławskiego lotniska będą realizowane 2 razy w tygodniu we wtorki i soboty. Czas podróży to 2 godziny i 10 minut. Zarówno wylot z Wrocławia jak i powrót będzie odbywać się w godzinach porannych. Pierwsi pasażerowie już skorzystali z tego połączenia.
– Jeżeli chodzi o Brindisi to po raz pierwszy i ten rejon Apulia. – Dlaczego akurat ten kierunek, to miasto? – Po prostu nam się spodobał. Można zobaczyć wiele atrakcji. Liczymy na lepszą pogodę, aczkolwiek z tego co patrzyliśmy nie będzie za bardzo ciepło. Ale mimo wszystko lecimy. Zawsze lubimy po sezonie zimowym gdzieś polecieć w podróż. Zawsze śledzimy czy są jakieś nowe kierunki lotniska we Wrocławiu.
– Po raz pierwszy w ogóle samolotem. – Dlaczego pierwszy lot akurat w tym kierunku? – Zawsze chcieliśmy polecieć na południe Włoch. Przynajmniej ja chciałem. Sycylia jest trochę droższa, dalej i nie ma tak bezpośredniego połączenia. – Co pan ewentualnie chciałby tam zobaczyć? – Myślę, że jakieś zabytki i żeby było trochę słońca, bo dziś śnieg padał. No i oczywiście morze.
– A pani co by chciała zobaczyć? – Włoskie miasta. Popróbować też kuchni. – Lubi pani jakieś takie włoskie jedzonko? – Tak, ale to tak zawsze smakuje spolszczone. Więc ciekawe jak będzie tam – mówią pasażerowie.
W rozkładzie letnim znajdziemy także loty do Bari, Pizy, Tirany, Aten, do Dubrownika i Barcelony. Oferta jest bogata, a więc wrocławskie lotnisko spodziewa się, że w tym roku pobije rekord z 2019 roku, jeśli chodzi o liczbę obsłużonych pasażerów. Prognoza jest taka, że w 2023 roku ta liczba przekroczy 3,5 mln osób.