– Od początku pandemii w Polsce zmarło już 100 tysięcy osób. To jest tak, jakby cały Wałbrzych zniknął z powierzchni Ziemi. To jest tak, jakby cała Legnica zniknęła nagle z powierzchni Ziemi. Tak jakby dwie Świdnice zniknęły z powierzchni Ziemi. Tyle mamy dzisiaj ofiar – mówi Krzysztof Śmiszek, poseł na Sejm RP, Lewica.
Krzysztof Śmiszek podkreśla, że wszystkie dotychczasowe kroki podjęte przez rząd nie zdały egzaminu, a szczepienia są skutecznym elementem walki z COVID-19. Lewica już miesiąc temu złożyła do sejmu projekt ustawy, który wprowadzałby obowiązek szczepień, ale dawał także realne korzyści tym, którzy są już zaszczepieni.
– Mamy do czynienia tylko z mówieniem o statystykach, o tym, ile osób zmarło, ile osób się zaraziło, a nie mówieniem o tym, jakie kroki się podejmie. Dzisiaj wzywam wszystkie siły polityczne – opozycyjne i te, które rządzą w Polsce – miejmy odwagę, miejcie odwagę podjąć ważne decyzje i poprzeć projekt ustawy Lewicy o obowiązkowych szczepieniach. Lewica nie będzie sobie rościła praw autorskich do tej ustawy. Jeśli znajdzie się większość sejmowa gotowa poprzeć ten projekt, oddamy prawa autorskie każdemu, kto chce uchwalić tę ustawę. Czas na decyzję już się kończy – dodaje Krzysztof Śmiszek, poseł na Sejm RP, Lewica.
Profesor Jarosław Drobnik, naczelny epidemiolog w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu, mówi wprost: szczepienia powinny być obowiązkowe. Jeśli nie, trzeba natychmiast wprowadzić ostre restrykcje, które zmniejszą transmisję wirusa.
– Stoimy przed bardzo poważnym wyzwaniem. To jest chyba największe wyzwanie zdrowotne XX i XXI wieku w takim wymiarze globalnym jakim jest pandemia SARS-COV-2. Dzisiaj wiemy, że szczepionki to jedno z najskuteczniejszych narzędzi ochrony zdrowia i życia. Stąd zachęcam do tego, żeby się szczepić, ale także, żeby skończyć dyskusję na temat tego, czy szczepionki powinny być obowiązkowe czy nie. Musimy już uruchomić inne narzędzia, które będą chronić zdrowie i życie. W mojej ocenie to paszporty covidowe, maseczki i dystans jako bezwględny nakaz, a więc powrót do znanej dyscypliny społecznej – mówi prof. Jarosław Drobnik, naczelny epidemiolog USK we Wrocławiu.
Poseł Śmiszek w trybie pilnym wystąpił do ministra spraw wewnętrznych i administracji o dodatkowe patrole policji w pobliżu aptek, które wykonują szczepienia przeciwko COVID-19. Wszystko dlatego że rośnie skala agresji względem aptekarzy i farmaceutów.
– W ostatnim czasie, w ostatnich tygodniach spotkaliśmy się z falą agresji, z falą napadów na apteki. 10 grudnia w Zgorzelcu farmaceuta został brutalnie pobity tylko za to, że zwrócił uwagę i poprosił o założenie maseczki. W związku z tym sądzimy, że wymagana jest ochrona farmaceutów i aptekarzy na wzór innych zawodów medycznych jak to ma miejsce u pielęgniarek, lekarzy, ratowników medycznych – podkreśla Marcin Repelewicz, prezes Dolnośląskiej Izby Aptekarskiej.
– Z drugim wnioskiem zwracam się do ministra zdrowia o podjęcie prac legislacyjnych dotyczących objęcia statusem funkcjonariusza publicznego farmaceutów i aptekarzy – dodaje Krzysztof Śmiszek, poseł na Sejm RP, Lewica.