Loch głodowy i złowieszcze jęki z podziemi, czyli opowieści zza kamiennych murów w złotoryjskiej wieży

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Wschodnia wieża Kościoła Mariackiego w Złotoryi ma 67 metrów wysokości. Na każdym z pięter czekają nas różne atrakcje. Możemy zobaczyć m.in. bibliotekę łańcuchową lub mechanizm zegara. Według jednej z legend, w XIII wieku zamurowano tu siedmiu najdzielniejszych rycerzy i teraz możemy zobaczyć postacie wychodzące ze ściany lochu joannitów, które świecą w ciemności.

– Znajdujemy się przed jedną z najciekawszych wież w Złotoryi. Jest to wschodnia wieża kościoła Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, udostępniona do zwiedzania. Stanowi świetny punkt widokowy, z której widać wspaniałą panoramę okolic Złotoryi, ale widać też i góry, Pogórze Kaczawskie oraz Karkonosze ze Śnieżką. W wieży jest sporo atrakcji, między innymi loch joannitów, w którym znajdują się ciekawe eksponaty. Najciekawsze są one dla dzieci, które mogą wysłuchać historii związanej z legendą złotoryjską — mówi Sylwia Dudek-Kokot, przewodnik terenowy Centrum Informacji Turystycznej w Złotoryi.

Wieża kościoła parafialnego Narodzenia Najświętszej Marii Panny stoi w samym centrum Złotoryi. To miejsce pełne tajemnic i niezapomnianych historii. W jej wnętrzu kryją się niezwykłe atrakcje, takie jak lochy głodowe, gdzie można zobaczyć szkielety dawnych więźniów i usłyszeć echo ich przeszłości w postaci złowieszczych jęków dobiegających z podziemi. To miejsce, które budzi zarówno fascynację, jak i niepokój, skrywając w sobie bogactwo przeszłości i legend.

– Znajduje się tu rekonstrukcja pulpitu z biblioteki łańcuchowej, która służyła niegdyś uczniom gimnazjum łacińskiego z czasów renesansu. Można zobaczyć mechanizm ponad stuletniego zegara oraz salę budowniczego, gdzie można dowiedzieć się o tym, w jaki sposób budowano niegdyś taką wieżę — mówi Sylwia Dudek-Kokot, przewodnik terenowy Centrum Informacji Turystycznej w Złotoryi.

– Wieża kościoła Najświętszej Marii Panny pojawiła się w bardzo popularnej powieści, mianowicie pojawiła się w serii „Pana Samochodzika”. Jeżeli czytacie „Pana Samochodzika”, jesteście fanami Zbigniewa Nienackiego, to zapraszamy do wieży, dlatego że motyw związany z joannitami był opisywany właśnie w miejscu, w którym teraz stoję — mówi Katarzyna Iwińska, regionalistka.

Z tarasu widokowego możemy podziwiać niemal całą Krainę Wygasłych Wulkanów.

– Warto wejść na wieżę, żeby zobaczyć przepiękne okolice Złotoryi, zobaczyć otaczające nas góry i czasami przy dobrej pogodzie można zobaczyć Śnieżkę — mówi Robert Pawłowski, burmistrz miasta Złotoryja.

Zobacz również

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy