– Albo wsiądziemy do tego pędzącego pociągu pod nazwą elektromobliność albo odjedzie nam Europa, tak jak 10 lat temu odjechała nam Azja. Dzisiaj Europa budzi się trochę ze snu – mówi Przemysław Bożek, prezes Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
Z roku na rok przybywa samochodów elektrycznych, ale to wciąż kropla w oceanie pojazdów spalinowych. Elektromobilność nie kończy się jednak na samochodach i stacjach ładowania. Potencjał tego sektora gospodarki chce wzmocnić powołany Klaster.
– To firmy, to inwestycje, to nowe technologie, które napędzają właśnie wzrost gospodarczy. Mamy tu tak bardzo szczególne obszary, w których Polska jest liderem w Europie. Jest to m.in. sektor bateryjny, który dostarcza ponad 30 procent baterii, które są potrzebne na europejskim rynku. I tutaj Polska, w szczególności Dolny Śląsk, jest przede wszystkim liderem w tym obszarze – dodaje Krzysztof Burda, prezes Polskiej Izby Rozwoju Elektromobilności.
– Chcemy po prostu łączyć potencjały i korzystać z wiedzy i z doświadczeń, powiedziałbym, innych stref, ale także innych samorządów, patrz: miasto Zielona Góra. Pokazujemy, że możemy robić coś ponad podziałami, razem, a ta klastrowość to już jest historia Legnickiej Strefy, to już będzie piąty Klaster – mówi Bożek.
Legnicka Specjalna Strefa Ekonomiczna skupia wiele firm automotive, które mogą skorzystać na utworzeniu Zachodniego Klastra Elektromobilności dzięki współpracy z partnerami, którzy od lat działają w tej branży.
– Wielkie koncerny motoryzacyjne wyznaczyły sobie horyzont roku 2030, najdalej 2035, kiedy nie będą produkować już samochodów osobowych z napędem konwencjonalnym i my musimy przygotować naszą gospodarkę poprzez budowę infrastruktury ładowania, poprzez budowę systemu obsługi pojazdów elektrycznych, ale także rozwój całego ekosystemu biznesowego, ekosystemu gospodarczego po to, aby w Polsce można było produkować samochody elektryczne, ładowarki do tych samochodów – zauważa Ireneusz Zyska, sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, pełnomocnik Rządu ds. OZE.
– Przede wszystkim oczekujemy tego, że Klaster zgromadzi wokół siebie firmy działające w branży elektromobilności, takie, które mogą również do tej branży dołączyć. Może dzisiaj to jeszcze nie jest oczywiste, że one mogą działać w branży elektromobilności, ale dołączą. Tego, że będzie to taki hub wymiany wiedzy, doświadczeń, ciekawych szkoleń, które, tak jak powiedziałem, zbudują konkurencyjność naszej gospodarki w tej branży – mówi Maciej Wojeński, współzałożyciel i członek Rady Nadzorczej Ekoenergetyka-Polska S.A.
Branża związana z elektromobilnością stale dynamicznie się rozwija, dlatego 2 lata temu Politechnika Wrocławska uruchomiła kierunek Elektromobilność.
– Kierunek powstał też w wyniku rozmów z przedsiębiorcami z rejonu Dolnego Śląska, którzy wyrażali ogromne zainteresowanie właśnie specjalistami, którzy w przyszłości będą mogli zajmować się szeroko pojętą elektromobilnością, czyli nie tylko samochodami elektrycznymi, ale także całą infrastrukturą i otoczeniem, które dotyczy tej elektromobilności. Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych, które jest partnerem naszego kierunku, w momencie uruchamiania tego kierunku studiów, mówiło nam, że w tej chwili zapotrzebowanie jest mniej więcej na sto tysięcy inżynierów – mówi dr hab. inż. Mateusz Dybkowski z Wydziału Elektrycznego PWr.