Makabra koło Wrocławia. Podpalili budynek, w środku był bezdomny

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Podpalili pustostan, choć wiedzieli, że w środku znajduje się osoba w kryzysie bezdomności. Nie uciekli, a całe zdarzenie rejestrowali telefonami komórkowymi. Do tragedii doszło w Spalicach, niedaleko Oleśnicy.

– 20 października dyżurny stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy otrzymał zgłoszenie, z treści którego wynikało, że w pobliskiej miejscowości doszło do pożaru pustostanu. Na podstawie otrzymanego zgłoszenia niezwłocznie we wskazane w zgłoszeniu miejsce wysłał służby i zgodnie z obowiązującą procedurą przybyli na miejsce funkcjonariusze Straży Pożarnej i podjęli akcję gaśniczą. Po zakończeniu wszystkich czynności na miejscu policjanci weszli wewnątrz budynku i w toku wykonywanych czynności na ostatniej kondygnacji ujawnili zwęglone ciało – relacjonuje st. asp. Łukasz Porębski z sekcji prasowej Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

– Prokurator podjął decyzję o skierowaniu zwłok na sekcję zwłok do Zakładu Medycyny Sądowej, gdzie ustalono, że przyczyną zgonu tego mężczyzny było zatrudnienie tlenkiem węgla. Ustalono także tożsamość tego mężczyzny, ponieważ jest to osoba bezdomna, która od około dwóch lat zamieszkiwała w tym budynku – mówiła Karolina Stocka-Mycek, rzecznik Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

Wkrótce po tym zdarzeniu policja zatrzymała trzy osoby, jednego 18-latka i dwóch nieletnich. 

– W toku wykonywanych czynności dość szybko funkcjonariusze oleśnickiej jednostki dotarli do trzech mężczyzn, którzy zostali zatrzymani i doprowadzeni na teren jednostki celem wykonania z ich udziałem czynności procesowych.  W toku wykonywanych czynności procesowych wszyscy złożyli dość obszerne wyjaśnienia w tej sprawie, a zebrany materiał dowodowy pozwolił jednemu z zatrzymanych przedstawić zarzut z artykułu 148. Kodeksu Karnego zagrożony karą dożywotniego pozbawienia wolności – dodał Łukasz Porębski.

– Pożar nie był przypadkowym zdarzeniem, a był on świadomym i celowym działaniem trzech osób, które zostały zatrzymane w dniu 29 października tego roku. Te trzy osoby to mężczyzna w wieku 18 lat, któremu prokurator przedstawił zarzut i w stosunku do którego, na wniosek prokuratora, sąd zastosował areszt tymczasowy oraz dwie osoby nieletnie poniżej lat piętnastu. W tym zakresie postępowanie prowadzi sąd w Oleśnicy – powiedziała prokurator Karolina Stocka-Mycek.

Dodajmy tylko, że nastolatkowie, którzy podpalili budynek, nie uciekli.

– Podejrzanemu Remigiuszowi J. postawiono zarzut zabójstwa, ale prokurator wskazał w zarzucie, że działał on z motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Podejrzany nie przyznał się do tego czynu, składając dosyć szerokie wyjaśnienia i umniejszając swoją rolę w tym zdarzeniu. Materiał, który dotychczas uzyskała prokuratura, wyraźnie jednak wskazuje, że sprawcy tego zdarzenia po pierwsze wiedzieli, że w tym budynku przebywa osoba bezdomna, świadomi i celowo podpalili ten budynek, a następnie po całym zdarzeniu obserwowali zarówno pożar, jak i akcję ratowniczą prowadzoną przez Straż Pożarną i robili zdjęcia miejsca zdarzenia – dodała rzecznik prokuratury.

Zobacz również

Dolny Śląsk to kraina tajemnic i zabytków. Zarząd województwa chce przeznaczyć miliony na renowację tych drugich, ale patrząc na bogactwo naszego regionu, to wciąż kropla w morzu potrzeb i włodarze województwa tego nie ukrywają.

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy