—To jest konferencja dla mediatorów i sędziów. W dniu dzisiejszym rozmawiamy na temat mediacji, czyli wszystkich tych spraw, które mogą trafić do sądu, ale nie muszą, bo między innymi, po to kilka lat temu powołana została instytucja mediatora, żeby mediować, rozmawiać ze stronami, które ewentualnie chcą pójść do sądu – mówi Roman Potocki, starosta powiatu wrocławskiego.
— W Polsce rocznie do sądu wpływa 14-17 milionów spraw. To liczba zastraszająca, 2/3 tych spraw to sprawy cywilne. Gdyby udało się choć trochę w tych sprawach „pomediować”, to byłoby lepiej – mówi Dorota Stawicka-Moryc, sędzia Sądu Okręgowego we Wrocławiu.
— Mało wiemy o roli mediatora. Mediacja została wprowadzona do Kodeksu Cywilnego w 2005 roku. Do tej pory mało o tym wiemy i niektórzy nie słyszeli, że coś takiego jest – mówi Anna Chorążewska, mediatorka, Fundacja dla Mediacji.
— Bardzo mocno zaangażowaliśmy się w projekt Ministerstwa Sprawiedliwości dotyczący nieodpłatnej pomocy prawnej. Powiat wrocławski dodatkowo wyasygnował środki na podnoszenie świadomości prawnej i obywatelskiej. Chcemy promować partycypację społeczną. Ważne jest to, żeby spotykać się, rozmawiać, dialogować i słuchać nawzajem – mówi Beata Pierzchała, dyr. Wydziału Organizacyjno-Prawnego Starostwa Powiatowego we Wrocławiu.
— Mimo że namawiamy wszystkich, żeby zakończyli spór w sposób ugodowy, niestety ludzie ze sobą nie rozmawiają i to jest największy problem. Dlatego rola mediatora jest ogromna. To pomost, przewodnik przez procesem sądowym – mówi Dorota Stawicka-Moryc, sędzia Sądu Okręgowego we Wrocławiu.
— Świat się rozwija, zmieniają się sposoby rozwiązywania problemów. Tak samo dzieje się w mediacjach. Tak samo dotyczy to naszej uczelni – mówi dr Aneta Szymańska, Wrocławska Akademia Biznesu.
— Coraz trudniej jest nam się dogadać, taka jest rzeczywistość. Dotyka to wszystkich, również studentów. Mediator, jako osoba bezstronna, neutralna, życzliwa, może wiele zdziałać – mówi Barbara Kobzarska-Bar, Centrum Mediacji Wrocławska Akademia Biznesu.
— Każda osoba, zanim trafi do sądu, gdyby miała możliwość skorzystania z mediacji, to byłoby o wiele mniej spraw w sądzie – mówi Dorota Stawicka-Moryc, sędzia Sądu Okręgowego we Wrocławiu.
