Metale z wód podziemnych? Politechnika Wrocławska koordynuje europejskie badania

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Nauka połączyła siły z przemysłem, aby sprawdzić opłacalność pozyskiwania cennych metali, na przykład litu z wybranych wód podziemnych. Naukowcy z Europy współpracują pod okiem Politechniki Wrocławskiej i razem opracowują rozwiązania na trzech ścieżkach działania.

Projekt ma akronim BrineRIS. Po polsku w skrócie znaczy to solanki krajów RIS jako źródło pierwiastków krytycznych i produkcji energii. Poszukujemy pierwiastków krytycznych, czyli takich, które są w tej chwili niezbędne dla rozwoju nowoczesnego przemysłu i gospodarki. W naszym projekcie skupiamy się głównie na licie. Tych pierwiastków poszukujemy w głęboko położonych bardzo ciepłych słonych wodach, która są zwane geotermalnymi solankami – mówi dr Magdalena Worsa-Kozak, koordynatorka projektu BrineRIS, Wydział Geoinżynierii, Górnictwa i Geologii Politechniki Wrocławskiej.

Lit występuje m. in. w solankach płytkich na pustyni Atakama w Ameryce Południowej. Przez analogię naukowcy ustalili, że głębokie wody podziemne również mogą być bogate w te pierwiastki.

Pierwsze badana, które zostały przeprowadzone zarówno w Niemczech, Francji, jak i w Stanach Zjednoczonych wskazują na to, że takie nietypowe źródło jest w obecnych uwarunkowaniach gospodarczych bardzo przyszłościowym źródłem produkcji właśnie takich pierwiastków – dodaje dr Magdalena Worsa-Kozak, koordynatorka projektu BrineRIS, Wydział Geoinżynierii, Górnictwa i Geologii Politechniki Wrocławskiej.

Projekt ma trzy główne tory działania. Pierwszy to jest tor technologiczny, czyli skupiamy się na odzysku litu z solanek. Drugi to jest tor biznesowy, w którym to, co nam się uda osiągnąć w tym torze technologicznym, staramy się przekuć na projekty biznesowe, które przyniosą konkrente pieniądze w przyszłości. Trzecie zadanie jest edukacyjne. Pozwoli nam rozwijać wiedzę o solankach, o bezemisyjności, o współczesnym gospodarowaniu pierwiastkami wśród młodzieży i krajów europejskich zrzeszonych w projekcie – podkreśla dr Krzysztof Chudy, Adiunkt, członek zespołu projektowego, Wydział Geoinżynierii, Górnictwa i Geologii Politechniki Wrocławskiej.

Lit wykorzystywany jest między innymi do produkcji baterii dla samochodów elektrycznych. Eksperci mówią, że do końca dekady popyt na ten metal wzrośnie nawet pięciokrotnie, a odpowiedzią na zapotrzebowanie mogą być solanki geotermalne. Naukowcy z Polski, Belgii, Finlandii, Węgier, Niemiec i Hiszpanii wspólnie zbierają informację na temat potencjału solanek w sześciu krajach.

W Polsce, na Węgrzech, Słowacji, Czechach, Hiszpanii i Portugalii. Są to kraje objęte tak zwanym RIS EIT, czyli Regionalnym Schematem Innowacji. W tych krajach bardzo często zlokalizowane są już w tej chwili fabryki baterii litowo-jonowych, stąd lit, który mógłby być produkowany z tych solanek, miałby bezpośredniego odbiorcę właśnie w postaci tych producentów baterii i akumulatorów – wyjaśnia dr Magdalena Worsa-Kozak, koordynatorka projektu BrineRIS, Wydział Geoinżynierii, Górnictwa i Geologii Politechniki Wrocławskiej.

Odpowiednie pobranie próbki z solanek jest trudnym zadaniem, ponieważ tam mamy dosyć dużo minerałów w tych wodach. One są gorące, temperatury mają powyżej 80-90 stopni, dlatego trzeba to robić uważnie i tych środków bezpieczeństwa przestrzegać, żeby potem móc to właściwie analizować – mówi dr Krzysztof Chudy, Adiunkt, członek zespołu projektowego, Wydział Geoinżynierii, Górnictwa i Geologii Politechniki Wrocławskiej.

Projekt jest także szansą dla studentów na zdobycie unikalnych kompetencji niezbędnych dla rozwoju nowoczesnego i zrównoważonego górnictwa. Izabela Kowalewska podkreśla, że udział w badaniach to ogromne pole do rozwoju.

Jest to projekt międzynarodowy, więc mogę się rozwijać i poznać też osoby ze środowiska, ale spoza Polski. To daje bardzo dużo możliwości, bardzo dużo mogę się nauczyć i zobaczyć. Politechnika Wrocławska daje dużą szansę swoim studentom i pozwala dobrać godziny pracy tak, żeby wystarczyło czasu na studia i pracę. Połączenie tego jest w zasadzie proste. Zaczęłam nawet myśleć nad doktoratem, więc zobaczymy – mówi inż. Izabela Kowalewska, studentka studiów magisterskich, członek zespołu projektowego, Wydział Geoinżynierii, Górnictwa i Geologii Politechniki Wrocławskiej.

Projekt potrwa trzy lata.

Zobacz również

Wilcza Góra, czyli centrum wulkanu i znak rozpoznawczy Złotoryi. Kiedyś tętniło tutaj życie. Na samym szczycie stało schronisko z genialnym widokiem na całe miasto. Następnie w okresie powojennym to miejsce stało się kamieniołomem i wydobywano tutaj bazalt metodą odkrywkową, a skruszony kamień jechał na budowy dróg całej Polski. Teraz to miejsce dzięki rewitalizacji odzyskuje dawny blask i wraca na turystyczną mapę Polski.

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy