– Geograficznie Pilczyce i Kozanów są razem, a Popowice osobno oddzielone parkiem, Odrą i ulicą Milenijną. Co ważne Pilczyce-Kozanów-Popowice Płn. to trzecie najliczniejsze osiedle we Wrocławiu, więc dużo ludzi, dużo problemów i dwa różne bieguny, jeśli chodzi o potrzeby – mówi Konrad Postawa radny Rady Osiedla Pilczyce-Kozanów-Popowice Płn.
– To jest sztuczne połączenie osiedli. Jesteśmy za rozdziałem, co nie wyklucza naszej dalszej współpracy, bo bardzo się lubimy i dużo razem działamy – podkreśla Izabela Jagosz, Stowarzyszenie Fauna i Flora Popowic.
– Przeprowadziliśmy szerokie konsultacje na osiedlu z mieszkańcami i uważamy, że podział na Pilczyce i Kozanów i osobno Popowice jest potrzebny, gdyż pozwoli decydować lokalnym społecznościom o ich lokalnych problemach. My do Popowic mamy dosyć daleko i każdy powinien się zajmować swoimi problemami – mówi Krzysztof Chudy, mieszkaniec Kozanowa.
Jednym z takich przykładów jest problem ze sklepami monopolowymi na Pilczycach i Kozanowie, gdzie znajduje się największa liczba takich punktów w całym Wrocławiu.
– Mimo apeli radnych Kozanowa i Pilczyc, radni Popowic są za sklepami monopolowymi na naszych osiedlach i mimo naszych sprzeciwów one się otwierają i my ponosimy tego konsekwencję – mówi Emilia Chmura, radna Rady Osiedla Pilczyce-Kozanów-Popowice Płn.
Popowice się rozbudowują na tym osiedlu przybędzie około 10 tysięcy nowych mieszkańców i potrzebują Centrum Aktywności Lokalnej. Wrocławianie podkreślają, że obecne jest potrzeba odłączenia się Popowic od Pilczyc i Kozanowa i zmiana granic osiedli..
– Popowice są podzielone na północne i południowe i są w dwóch różnych radach, co jest bez sensu zupełnie i ja tu nigdy nie jeżdżę, a niektórzy muszą na zebrania rady – mówi mieszkanka Popowic, Małgorzata Korbecka.
Mieszkańcy złożyli specjalny wniosek, wytyczyli także linie podziału, który miałby znajdować się wzdłuż osi Mostu Milenijnego i ul. Milenijnej.
– Miasto przyjęło nasz wniosek, 18 lutego będzie on poruszany. Trzymamy kciuki, że on przejdzie i będziemy mogli odbyć konsultacje społeczne – dodaje Konrad Postawa.
Teraz mieszkańcy czekają na głosowanie, które odbędzie się 18 lutego i na to, czy Rada Miejska Wrocławia poprzez ich inicjatywę.