– Widzimy w tej chwili piękny budynek, nowoczesny, wybudowany od podstaw. Natomiast jeszcze kilka lat temu była to własność agencji. Przyjęliśmy to i zburzyli kompletnie. To była totalna ruina, gdzie mieszkało wiele rodzin, nie było innego wyjścia, nie było szansy na remont tylko była konieczność wyburzenia i zbudowania od podstaw. W tym czasie mieszkańcy zostali wykwaterowani, mieszkali w budynkach zastępczych – mówi Ryszard Pacholik, wójt gminy Kobierzyce.
– Po ekspertyzie okazało się, że budynek nadaje się do wyburzenia. Mieszkali tam mieszkańcy można powiedzieć od 60 lat, którzy się tam urodzili i taka potrzeba zaistniała, żeby ten budynek jednak przejąć od agencji, wybudować i dać tym mieszkańcom godziwe warunki do zamieszkania. Bo wcześniej nie dawało się tam mieszkać, jednak tyle lat ludzie tam mieszkali. Teraz będą mieszkać w godziwych warunkach – mówi Wiesław Muraczewski, sołtys wsi Ślęza.
Cała budowa trwała około 2 lat. Mieszkańcy nowych mieszkań nie kryją swojego zadowolenia.
– Ja jestem bardzo zadowolona, wszyscy są tutaj zadowoleni. Mamy taki piękny budynek, a mieszkaliśmy w takiej ruderze, że naprawdę wilgoć, smród i tylko choroby można było się nabawić – mówi Krystyna Drewniak, mieszkanka.
– Mieszkaliśmy w takiej ruderze. Nie było wody w tym domu, nie było ubikacji nic. Każdy doprowadzał na swój koszt, łazienkę robił, wodę doprowadzał. Teraz wygląda pięknie, piękny budynek, całkiem inaczej się mieszka nie jest to co było – mówi Marek Filimowski, mieszkaniec.
– Budynek tak naprawdę zburzony i rozłożony na nowo. Oczywiście nowoczesny, z nowych materiałów, wobec tego dzisiaj cieszy oko i służy mieszkańcom. Takie inwestycje ważne są dlatego, że robione dla ludzi. Widzieliśmy uśmiech tych ludzi i to jest dla nas najważniejsze. Ten uśmiech ludzki i to, że ktoś powie „dziękuję” – to jest największe szczęście – mówi Piotr Kopeć, zastępca wójta gminy Kobierzyce.