– Wygrałam konkurencje juniorek młodszych na egometrze na dystansie 2 km. W pewnym momencie patrze na wyniki i czwarte miejsce, ale potem weszłam na tempo torowe i wyprzedziłam Marie. Dalej nie mogę w to uwierzyć, ale jestem bardzo szczęśliwa – mówi Julia Facon z WTW Warszawa.
Ergometr to sprzęt do ćwiczeń do wiosłowania, na którym trenują zawodnicy poza sezonem. Pomysł mistrzostw polski na egromertrach powstał we Wrocławiu. Hala dla sportowców była podzielona na dwie części do rywalizacji, a także do rozgrzewki, która jest ważna, bo wysiłek podczas wiosłowania jest bardzo duży.
– Wioślarstwo nie jest bardzo znaną i oglądaną dyscypliną sportu, mimo, że jest przepiękne. Natomiast jest to możliwość obejrzenia elity polskiego wioślarstwa, która tu się zjeżdża i w warunkach halowych rywalizuje – podkreśla Maria Szymerowska, Stowarzyszenie Miłośników Sportów Wodnych Odra.
Wśród seniorów triumfował Mirosław Ziętarski, a wśród seniorek Anna Wierzbowska. Najlepszym zespołem wśród uniwersytetów została ekipa z Politechniki Wrocławskiej.
– Studenci rywalizowali w pierwszym wyścigu Politechnika Wrocławska wygrała, więc jestem zadowolony, bo jestem ich trenerem. teraz za nami jadą juniorzy i juniorzy młodsi, czyli ten najmłodszy narybek i też niezłe wyniki. Poziom sportowy imprezy jest wysoki – mówi Paweł Rańda, wicemistrz olimpisjki w wioślarstwie z Pekinu.
Kondycja wioślarstwa w Polsce, jak pokazują zawody jest bardzo dobra. Świadczą o tym także wyniki Polaków na arenie międzynarodowej.
– W 2019 roku zdobyliśmy na mistrzostwach świata 4 medale w tym jeden złoty. Polacy zgarneli 6 kwalifikacji olimpijskich. Czekamy z niecierpliwością na igrzyska olimpijskie, bo mamy kilka szans na medale – dodaje Adam Korol, wiceprezes ds. sportowych PZTW.
Igrzyska olimpijskie w Tokio rozpoczą się 24 lipca, ale już teraz widać, że w Polsce mamy wiele wiosłujących talentów, którre osiągają znakomite rezultaty.