– Jesteśmy na etapie usuwania szkód popowodziowych. W obiektach szkolnych, takich jak Szkoła Podstawowa nr 13 i Szkoła Podstawowa nr 5, zalane zostały kotłownie. Piece zostały już wymienione, a same kotłownie wyremontowane – mówi Jerzy Łużniak, prezydent Jeleniej Góry.
– Szkoła poniosła bardzo duże straty. Zalana została część budynku głównego i cały budynek pomocniczy, tzw. budynek B. Dzięki staraniom prezydenta miasta kończymy właśnie remont kotłowni. To było bardzo kosztowne przedsięwzięcie – jego koszt wyniósł około pół miliona złotych. Najważniejsze jest jednak to, że szkoła ma już ciepło – tłumaczy Joanna Peczenenko, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 13 w Jeleniej Górze.
–Wstępna analiza, którą przedłożono służbom wojewody już drugiego dnia po powodzi, oszacowała straty na 750 milionów złotych. Obecnie dane te są weryfikowane – wyjaśnia Jerzy Zębik, dyrektor Departamentu Prezydenta Urzędu Miasta.
– Wciąż pozostają kwestie związane z mostami. Dwa z nich, których filary zostały uszkodzone, zostały już wyremontowane i wzmocnione, dzięki czemu nadają się do użytku. Niestety, most na Bobrze, przy ulicy Anieli Krzywoń, musiał zostać wyłączony z użytkowania. Jego uszkodzenia są tak poważne, że nie nadaje się nawet do ruchu pieszego i będzie wymagał całkowitej odbudowy – dodaje Jerzy Łużniak.
– Jeśli chodzi o samą infrastrukturę drogową, potwierdzona wartość strat wynosi już ponad 80 milionów złotych. Szacujemy jednak, że ta kwota przekroczy 100 milionów – ocenia Miejski Zarząd Dróg i Mostów. Ponadto komisje wciąż szacują straty w infrastrukturze komunalnej oraz przeprowadzają wizyty u osób prywatnych, oceniając zniszczenia w ich domach. Wypłacamy także zasiłki w wysokości 2,8 tys. złotych. Obecnie główny nacisk kładziemy na pomoc mieszkańcom i sprzątanie miasta. Główne ulice zostały już oczyszczone, a resztki, w tym worki z piaskiem i odpady popowodziowe, są sukcesywnie usuwane – mówi Jerzy Zębik.
– Staramy się wpłynąć na Wody Polskie, aby zrealizowano zadania związane z zabezpieczeniem Kotliny Jeleniogórskiej. Wspólnie z burmistrzami Marciszowa i Kowar oraz wójtem Mysłakowic wystąpiliśmy z apelem do rządu o realizację rozporządzenia z 2016 roku dotyczącego ochrony Odry i jej dorzecza. Wdrożenie tego rozporządzenia znacząco zabezpieczyłoby Kotlinę Jeleniogórską – podkreśla Jerzy Łużniak.
