W skład tego projektu wchodziły warsztaty, a właściwie szereg warsztatów ceramicznych, spacery historyczne, koncert Leny Piękniewskiej „Coś przyjdzie – miłość lub wojna”, no ale całym sensem tego wydarzenia jest właśnie ta mozaika pamięci – mówi Pola Fedyszyn z CK Agora.
W ramach projektu poszukiwano artefaktów z dawnego Breslau. Wszystkiego, co pochodzi z tamtych czasów i nie zostało wchłonięte przez współczesny Wrocław.
Do tej części projektu, czyli do mozaiki, zaprosiliśmy artystów z wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta. Byli to Joanna Teper i Łukasz Karkoszka, związani z pracownią ceramiki – mówi Pola Fedyszyn.
Odsłonięcie mozaiki miało odbyć się 11 listopada, jednak ze względu na warunki epidemiczne wydarzenie zostało odwołane. Natomiast koncert towarzyszący temu wydarzeniu oraz rozmowa z twórcami mozaiki przeniosły się do sieci.
Zagramy dziesięć utworów do wierszy młodych poetów z getta i z Zuzanny Ginczanki. Właściwie Zuzannę oddzielam od tej grupy, ponieważ była najstarsza z tych osób, pozostałe to były dzieci. Wyzwanie jest tylko takie, żeby się nie wzruszyć, bo ja opowiadam o losach moich bohaterów i zwykle staram się powiedzieć tylko tyle, żeby nie zaangażować się za bardzo emocjonalnie – mówi Lena Piękniewska, pieśniarka.
Mozaika, która powstała w ramach projektu „Sztuka Przeciw!” przypomina o tym, że Wrocław to wolne i wielokulturowe miasto, ale upamiętnia także 75. rocznicę zakończenia II Wojny Światowej.