Mrozy doskwierają każdemu, ale najgroźniejsze są dla tych, którzy nie mogą ogrzać się w ciepłym pomieszczeniu, zjeść ciepłego posiłku, a większość czasu spędzają na zewnątrz. Osoby w kryzysie bezdomności są szczególnie narażone, dlatego straż miejska prowadzi kontrole i udziela pomocy.
- – W te szczególne dni, gdy temperatura spada znacznie poniżej zera te kontrole miejsc przebywania osób w kryzysie bezdomności prowadzone są właściwie codziennie. Są to również wspólne kontrole z pracownikami socjalnymi Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. A zatem strażnicy z pracownikami MOPS-u docierają do pustostanów, docierają na rodzinne ogródki działkowe. Tam, gdzie w opuszczonych altanach przebywają osoby – mówi Piotr Szereda, naczelnik Wydziału Wykroczeń Straży Miejskiej Wrocławia.
- – Czasami mamy ze sobą pakiety żywnościowe. W takiej formie one mają w środku posiłek ciepły, który można przyrządzić bez wody. Mają też batony energetyczne, wodę i ogrzewacze do rąk. Tak że taki mały pakiet głównie od nas dostają, żeby jakoś przy tych mrozach przetrwać – mówi Sandra Kowalska, Straż Miejska Wrocławia.
Strażnicy oferują wsparcie, coś ciepłego, a także sprawdzają, czy przybywające tam osoby nie potrzebują pomocy medycznej.
- – Osoby znajdują się w różnym stanie, niektórzy potrzebują mniej pomocy od nas wtedy się kończy na przekazaniu pakietu. W innej sytuacji potrzebny jest przyjazd pogotowia, jeśli są odmrożenia. Jeśli osoby są pod wpływem alkoholu, również pomagamy im przy przewozie do Ośrodka Pomocy Osobom Nietrzeźwym – mówi Sandra Kowalska, Straż Miejska Wrocławia.
- – Apelujemy również, by nie pozostawać obojętnym, jeżeli widzimy osobę w kryzysie bezdomności, która leży gdzieś w przejściu podziemnym, która zdaje się śpi na przystanku komunikacji publicznej. Jeżeli ją widzimy gdziekolwiek, po prostu zawiadamiamy, dzwonimy na numer 986 bądź na numer 112 alarmowy i dokonujemy zgłoszenia, bo być może jest to ostatni moment, by udzielić wsparcia tej osobie, która może z wychłodzenia stracić życie – mówi Piotr Szereda, naczelnik Wydziału Wykroczeń Straży Miejskiej Wrocławia.
We Wrocławiu znajduje się 829 osób w kryzysie bezdomności, z czego 121 osób zdecydowało się przebywać w przestrzeni publicznej, nie korzystać ze schronisk dla osób w kryzysie bezdomności. Strażnicy miejscy apelują, żeby nie przeganiać bezdomnych np. z działkowych altan, bo to może być ich jedyne miejsce, które pozwoli im przetrwać mrozy.
- – Powinniśmy mieć więcej wyrozumiałości. Powinniśmy zrozumieć, że nie znamy tak naprawdę przyczyn, które spowodowały, że ta osoba znalazła się w tym miejscu i w takim stanie, w jakim się obecnie znajduje. Po prostu udzielmy wsparcia – mówi Piotr Szereda, naczelnik Wydziału Wykroczeń Straży Miejskiej Wrocławia.
To może być zupa lub herbata, która uratuje życie drugiej osobie.