Wystawy stałe zgodne z profilami naszych Muzeów, zatem mamy i militaria, i archeologię, wstawę historyczna „1000 lat Wrocławia”. Stary Ratusz sam w sobie funkcjonuje jako wyjątkowy eksponat i te wnętrza ratuszowe też można zwiedzać– mówi Ewa Pluta z Muzeum Miejskiego Wrocławia.
W czasach poza pandemią około 80% osób odwiedzających Muzeum Miejskie Wrocławia to turyści. Mimo tego, że muzea są znów otwarte, o turystyce na razie nie może być mowy. Zapytaliśmy wrocławian, czy otwarcie muzeów i galerii sztuki to dobry pomysł i czy zamierzają odwiedzić te instytucje kultury.
To nie jest zła decyzja, ale jeśli otwieramy muzea to też inne branże.
Jestem z tego bardzo zadowolony, bo powoli się wszystko otwiera i to idzie w dobrym kierunku. Wybieram się do muzeum, bo pochodzę z takiego miasta, że jest ich tam mało.
Ja mam 82 lata i w życiu nie byłam w muzeum, bo było mi szkoda pieniędzy. Może dla młodzieży to dobrze, bo tyle się nasiedzieli w domach.
Już dawno powinny być otwarte według mnie.
Muzeum Miejskie Wrocławia oferuje zwiedzającym wystawy stałe, ale także czasowe.
Tutaj najmocniej zapraszam na wystawę szopek dolnośląskich. To wystawa, którą zorganizowaliśmy w pandemii, tuż przed Bożym Narodzeniem, zaklinając rzeczywistość, licząc na to, że kiedyś zostanie w końcu otwarta– mówi Ewa Pluta.
We wrocławskim Zamku Królewskim takich szopek znajduje się kilkadziesiąt. Są one świadectwem bardzo bogatej tradycji szopkarskiej na Dolnym Śląsku.
To jest właśnie bardzo ciekawe – żadna z szopek nie ma autora z imienia i nazwiska, natomiast wiemy, że to są artyści dolnośląscy, snycerze, którzy działali w Karkonoszach i Kotlinie Kłodzkiej – mówi Ewa Pluta.
Wystawa szopek to krok w stronę najmłodszych. Jest ona skonstruowana w ten sposób, aby dzieci mogły dostrzec każdy szczegół tych skomplikowanych instalacji.