Na Dolnym Śląsku powstaną trzy centra medycyny cyfrowej. Warte blisko 90 milionów złotych

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Ponad 500 milionów zł trafi do 18 jednostek zdrowia w całym kraju, w tym do trzech na Dolnym Śląsku. Cel to utworzenie Regionalnych Centrów Medycyny Cyfrowej, które będą bazą danych między innymi badań klinicznych.

Na Dolnym Śląsku centra medyczne powstaną w DCO, szpitalu wojskowym i na Uniwersytecie Medycznym.

– To łącznie 87 milionów tutaj we Wrocławiu, tutaj na Dolnym Śląsku i też myślę, że możemy być dumni jako Dolnoślązacy, że w konkursie ogłoszony przez Agencję Badań Medycznych, to instytucja tutaj z Dolnego Śląska, z Wrocławia zajęła pierwsze miejsce. Wszystkie te trzy podmioty będą realizować te projekty w konsorcjach, czyli nie tylko same, ale również z partnerami. Takimi partnerami jak Uniwersytet Ekonomiczny, jak Politechnika Wrocławska – mówi Marcin Krzyżanowski, wicemarszałek województwa dolnośląskiego. 

To milowy krok. Milowy krok w rozwoju nauk medycznych, ale też integrowanie nauk medycznych z kliniką. Tu padło kilka bardzo ważnych określeń. Myślę, że wniosek, który wygrał, czyli wniosek Uniwersytetu Medycznego, te elementy łączy. Cyfryzacja w medycynie i tutaj potencjał Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego i Biobanku, to niesłychanie ważne, nie ma przed tym ucieczki i mówię to z pełnym przekonaniem – dodaje prof. Piotr Ponikowski, rektor Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.

To nieprawdopodobny postęp technologiczny, jeżeli chodzi o tworzenie wysoko specjalistycznych zespołów zajmujących się analizą danych. To tutaj właśnie w takich centrach będzie tak naprawdę mózg uczelni czy mózg szpitala, rozwiązania w zakresie medycyny personalizowanej, najnowocześniejszych terapii, bo z tym teraz na świecie się borykamy – dodaje dr hab. n. med. Radosław Sierpiński, prezes Agencji Badań Medycznych.

-Autentycznie, nie mam żadnej wątpliwości, strategiczne przedsięwzięcie dla medycyny. My nie jesteśmy jako uczelnia ekonomiczna specjalistami od medycyny, ale wiemy tyle, że medycyna, tak jak inne dziedziny, albo będzie zdigitalizowana cyfrowa albo będzie anachroniczna. I to, o ile my się nie znamy na procesach medycznych typowych, to rzeczywiście o danych, o zarządzaniu medycyną, o zarządzaniu danymi, Big Data, tu my mamy specjalistyczne kwalifikacje – dodaje prof. Andrzej Kaleta, rektor Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu.

– Te dane, które będą pozyskiwane w ramach, agregowane w ramach właśnie tych podmiotów, będą stanowiły o tworzeniu pewnego dodatkowego potencjału i efekcie synergii, który będzie potęgował możliwości analityczne nie tylko Agencji Badań Medycznych, ale także Ministerstwa Zdrowia, Narodowego Funduszu Zdrowia i pozwalał na jeszcze bardziej racjonalne podejmowanie decyzji w zakresie finansowania świadczeń medycznych, w zakresie opieki nad pacjentem – podsumowuje Marcin Martyniuk, podsekretarz stanu w ministerstwie zdrowia. 

Dlaczego pieniądze na stworzenie takiej bazy pojawiły się właśnie teraz, przed wyborami? Kiedy realnie pieniądze trafią na Dolny Śląsk i czy będą powiększone o inflację? Na te pytania wiceminister nie chciał odpowiedzieć, uciekając z sali zaraz po wręczeniu papierowych czeków. Minister, czyli urzędnik państwowy, którego zatrudniają obywatele.

Zobacz również

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy