Nauka języka niemieckiego… z golden retrieverem

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Pani Hanna ma 33 lata i od kilku spełnia swoje marzenia. Prowadzi szkołę języka niemieckiego na wrocławskich Sołtysowicach. Kiedy kilka dni temu pani Hanna napisała do nas, by opowiedzieć o swojej pracy i pasji, naszą uwagę zwróciła Hauka, która towarzyszy nauczycielce przy każdej lekcji.
  • Stwierdziłam, że to może być fajne połączenie moich pasji, czyli nauczanie i zwierzęta. Myślę, że jest to ciekawa opcja dla dzieci i młodzieży. Zachęca do nauki języka i to nie w taki standardowy sposób – podręcznikowy. Hauka uczestniczy w tych zajęciach fizycznie oraz jest bohaterką materiałów edukacyjnych. Z najmłodszymi dziećmi uczymy się części ciała na Hauce. Ze starszymi w postaci kart pracy, grafik – mówi Hanna Jarosz, Goldenkurs Studio Językowe.

Szkoła działa już 4 lata. Uczęszczają do niej zarówno dzieci, jak i dorośli.

– Hauka pełni funkcję dogoterapii. Dzieci, które się stresują nauką są spokojniejsze i lepiej przyswajają informacje. Dorośli podobnie. Hauka reaguje na komendy w języku niemieckim. Głównie za pomocą gestów jest w stanie zrozumieć, co mam na myśli – dodaje Hanna Jarosz, Goldenkurs Studio Językowe.

Hauka jest także bohaterką materiałów edukacyjnych. W tym autorskiej książki pani Hanny. Podręcznik jest dedykowany uczniom klas 1-3. 

– Myślę, że ani ja, ani Hauka, ani moi kursanci nie wyobrażają sobie zajęć bez niej. Podczas rozmowy telefonicznej czy wymiany maili wspominam, że na zajęciach będzie obecny pies. Na wypadek lęków lub alergii, ale takiej sytuacji jeszcze nie miałam. Z reguły Hauka już się przyzwyczaiła do kursantów, a oni do niej. Zazwyczaj pojawia się na początku lekcji, a potem zajmuje się sobą – podsumowuje Hanna Jarosz, Goldenkurs Studio Językowe.

Jak widać pies może być nie tylko domowym pupilem, ale także dodatkową motywacją do nauki. W każdej z tych ról jest jednak przede wszystkim najlepszym przyjacielem człowieka. 

Zobacz również

Saszetka z nasionami roślin pszczelego pożytku, a więc pożytecznych dla owadów zapylających wystarczy na zasianie nawet 4 metrów kwadratowych. Owady są nam niezbędne do życia i dlatego warto im pomóc, siejąc rośliny, z których będą mogły czerpać nektar i pyłki.

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy