Nie tylko ludzie uciekają przed wojną. Nowe miejsca we wrocławskim schronisku

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Wojna na Ukrainie to sprawdzian człowieczeństwa dla Polaków. Pomagają od samego początku – uchodźcom z Ukrainy, ale także zwierzętom. Do wrocławskiego schroniska trafi około trzydziestu psów, które znajdą tutaj – miejmy nadzieję – nowy, kochający dom.

Jest wojna, jest dramat. To ogromne cierpienie ludzi, ale również, niestety, zwierząt, a my jesteśmy właśnie od zwierząt. Chcielibyśmy oczywiście też pomóc ludziom, ale to co przynajmniej możemy zrobić w tej sytuacji, to przygarnąć zwierzęta, które w tej chwili znalazły się bez opieki, a Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami zawsze dba o to, żeby jednak im się krzywda nie działa. My też taką działalność w miarę naszych możliwości możemy podjąćLidia Salata, dyrektorka Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt we Wrocławiu.

Jesteśmy gotowi do tego, żeby przyjąć zwierzęta, które będą potrzebowały naszej pomocy. Zadeklarowaliśmy takie miejsce dla przynajmniej 30–40 psów, oczywiście koty też są mile widziane. Jesteśmy we współpracy z kilkoma osobami, które szykują się do transportu zwierząt przez granicę, w związku z tym mamy nadzieję, że wkrótce będziemy mogli jakiemuś zwierzakowi zapewnić tutaj dobre miejsce, dobrą opiekęAleksandra Cukier, rzeczniczka Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt we Wrocławiu.

Na pewno są zdezorientowane, na pewno są przestraszone, bo zaledwie w kilka dni straciły dom, straciły wszystko, co miały do tej pory i w ogóle nie są w stanie tego pojąć, nie mają w tej chwili właściciela, nie mają swojego miejsca, no więc jak się takie zwierzę może czuć… Oczywiście jak najbardziej chcielibyśmy tym zwierzętom pomóc, bo przyjąć je tutaj to jedno, ale w perspektywie chcemy im znaleźć oczywiście jakieś nowe domy. Myślę, że ludzie są świadomi tego, że zwierzęta, które znajdą się tu u nas w tym ogromnym kryzysie – na pewno będą chcieli im pomóc. Liczymy, że wiele z nich znajdzie, jeżeli już nie tamte, to nowe domyLidia Salata, dyrektorka Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt we Wrocławiu.

Jesteśmy aktualnie w trakcie organizacji zbiórek karmy między innymi, która będzie wyjeżdżać w celu wsparcia Ukrainy, więc można do nas przywozić karmę dla psów i dla kotów, bardzo o to prosimy. Jeżeli chodzi o nasze zwierzęta, te które teraz w schronisku są, bo o nich oczywiście nie zapominamy, to są nasi podopieczni, to dla nich bardzo, bardzo potrzebne są koce i ręczniki, więc jeżeli państwo mogą, to prosimy, żeby dostarczać do schroniska, czy to karmę, czy koce i ręczniki. Wszystko wykorzystamy – czy to na wsparcie Ukrainy, ukraińskich zwierząt, tam już na miejscu, czy wsparcie naszych zwierząt, których też w schronisku mamy teraz sporoAleksandra Cukier, rzeczniczka Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt we Wrocławiu.

Jeżeli to będą legowiska, to wykorzystamy, żeby zwierzakom tam było ciepło, jeśli to będzie karma – karmy mamy wprawdzie dość dużo i też staramy się tą karmą podzielić z potrzebującymi – wieziemy tę karmę tam, znajdujemy transporty, można się też do nas zgłosić, jeżeli ktoś jedzie w kierunku granicy, to jesteśmy w stanie przekazać jakąś ilość karmy czy jakichś psich akcesoriów, obroży, misek, czegoś, co byłoby po prostu przydatneLidia Salata, dyrektorka Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt we Wrocławiu.

Myślę, że nasi wolontariusze są w stanie poradzić sobie z taką grupą. Znamy ich możliwości i wiemy, że są to osoby ogromnie zmotywowane i też gdzieś czekają na możliwość podjęcia opieki nad takimi zwierzakami. Jeżeli będzie ciężej, jeżeli tych osób będzie brakowało, będziemy apelować o wsparcie. Prosimy, żeby zaglądać na profil schroniska na Facebooku, na stronę internetową, tam znajdą państwo wszystkie aktualne informacjeAleksandra Cukier, rzeczniczka Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt we Wrocławiu.

Zwierzęta można wesprzeć także finansowo, wpłacając pieniądze na konto schroniska.

Zobacz również

Wilcza Góra, czyli centrum wulkanu i znak rozpoznawczy Złotoryi. Kiedyś tętniło tutaj życie. Na samym szczycie stało schronisko z genialnym widokiem na całe miasto. Następnie w okresie powojennym to miejsce stało się kamieniołomem i wydobywano tutaj bazalt metodą odkrywkową, a skruszony kamień jechał na budowy dróg całej Polski. Teraz to miejsce dzięki rewitalizacji odzyskuje dawny blask i wraca na turystyczną mapę Polski.

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy