— Bardzo ważne jest, żeby wszystkie osoby doznające przemocy wiedziały, że mogą się zgłosić po pomoc. My, jako urząd miasta wraz z jednostkami mamy zasoby i środki finansowe na to, żeby wesprzeć osoby doznające przemocy — mówi Magdalena Wdowiak-Urbańczyk, dyrektor departamentu spraw społecznych urzędu miejskiego Wrocławia.
— Mamy we Wrocławiu mieszkania ze wsparciem dla osób, które są w kryzysie i chciałyby wyjść z kręgu przemocy, a miejsce zamieszkania im na to nie pozwala. Mogą zwrócić się też zarówno do Miejskiego Środka Pomocy Społecznej, jak i do organizacji, które w imieniu i na rzecz wrocławian i wrocławianek, z udziałem środków miasta, prowadzą takie mieszkania, i mogą takie bezpieczne miejsce uzyskać — informuje Joanna Nyczak, dyrektor wydziału zdrowia i spraw społecznych urzędu miejskiego Wrocławia.
Kampania „Wrocław bez Przemocy” jest realizowana od wielu lat.
— W tym roku, jeszcze niezakończonym, mamy tych spraw znacząco więcej. Mamy 2654 rodziny dotknięte lub zagrożone przemocą domową. W tym mamy 1934 nowe zgłoszenia i 398, które się powtarzają. To jest sytuacja w której z różnych przyczyn ta przemoc powraca. Niestety, jak się okazuje, przemoc ma też płeć. Głównie ofiarami, czy osobami doznającymi przemocy są kobiety. W roku 2024 było to 1557 osób, 1560 dzieci i 221 mężczyzn. Jeżeli chodzi o formy przemocy, najczęściej była to przemoc psychiczna, która pojawiała się w 1390 przypadkach, przemoc fizyczna w 1245 przypadkach, zaniedbanie w 480 przypadkach, przemoc ekonomiczna w 334 przypadkach, cyberprzemoc w 140 przypadkach i przemoc seksualna w 76 przypadkach — podaje statystyki Michał Szydłowski z miejskiego ośrodka pomocy społecznej we Wrocławiu.
Przeciwdziałaniem przemocy domowej zajmuje się zespół interdyscyplinarny. Jak nam powiedziała jego przewodnicząca— Izabela Pawłowska, to tam wpływają zgłoszenia i wszczęte procedury „Niebieskiej Karty”, które dotyczą występowania lub podejrzenia występowania przemocy domowej.
— Każde zgłoszenie sprawdzamy skrupulatnie. Podejmujemy działania takie, które mają na celu przede wszystkim zatrzymać przemoc i zapewnić bezpieczeństwo osobom doznającym przemocy, szczególnie dzieciom i innym osobom, które są zależne, które same nie mogą poprosić o tą pomoc — mówi Izabela Pawłowska, przewodnicząca zespołu interdyscyplinarnego ds. przeciwdziałania przemocy w rodzinie.
— Proszę Państwa, niezwykle ważne jest to, że jeżeli ktoś doznaje przemocy, to nie jest wstyd. Wstydzić się powinna tylko i wyłącznie osoba, która jest sprawcą tej przemocy — zauważa Magdalena Wdowiak-Urbańczyk, dyrektor departamentu spraw społecznych urzędu miejskiego Wrocławia.
— W wyniku działań przemocowych musieliśmy przeprowadzić 69 interwencji kryzysowych. W rodzinach dotkniętych tym zjawiskiem podczas 18 z tych interwencji musieliśmy także zabezpieczać dzieci, których zdrowie lub życie było zagrożone w wyniku działań przemocowych — informuje o skali występowania przemocy we Wrocławiu Michał Szydłowski z miejskiego ośrodka pomocy społecznej we Wrocławiu.
— Prowadzimy działania skierowane do osób, które przemoc stosują, ponieważ tutaj też należy podejmować działania po to, by skutecznie przerwać przemoc i tam, gdzie się da, zniwelować występowanie jej w przyszłości. Takimi działaniami są programy korekcyjno-edukacyjne, które są we Wrocławiu realizowane. Jeden jest realizowany przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, drugi jest realizowany przez Wrocławskie Centrum Zdrowia — dodaje Izabela Pawłowska, przewodnicząca zespołu interdyscyplinarnego ds. przeciwdziałania przemocy w rodzinie.
W ubiegłym roku przy ul. Grabiszyńskiej w przychodni MSWiA we Wrocławiu otwarto Centrum Pomocy Dzieciom, w którym osoby doświadczające przemocy otrzymają kompleksowe wsparcie. Centrum prowadzi w ramach ogólnopolskiej sieci Fundacja Non Licet .
— To jedno z nielicznych takich miejsc w Polsce, które świadczy kompleksową pomoc dla dzieci pokrzywdzonych przemocą i przestępstwem. W jednym miejscu dziecko doświadczające przemocy, dziecko po wykorzystaniu seksualnym oraz jego opiekunowie mogą otrzymać kompleksowe wsparcie psychologiczne, prawne, psychiatryczne, również socjalne w razie potrzeby, więc zapraszam serdecznie do tego, żeby też przyjrzeć się tym działaniom i edukować swoje otoczenie, że są takie miejsca, gdzie można się zwrócić po pomoc, również w sytuacji, kiedy dziecko jest krzywdzone — wyjaśnia Agnieszka Świętczak z Fundacji NON LICET.
— Ktoś mnie ostatnio zapytał: „Czy warto robić takie działania jak kampania?” To mówię tak,. Pomimo tego, że mamy coraz więcej pracy, to warto. Bo właśnie po to jesteśmy, żeby pomagać jak największej liczbie osób — odpowiedziała rozmówcy Izabela Pawłowska, przewodnicząca zespołu interdyscyplinarnego ds. przeciwdziałania przemocy w rodzinie.
— Bardzo ważne jest to, że wszyscy ludzie mamy prawo do życia bez przemocy. To nie jest przywilej, to jest nasze prawo — apeluje Magdalena Wdowiak-Urbańczyk, dyrektor departamentu spraw społecznych urzędu miejskiego Wrocławia.