Niż Dudley nie odpuszcza! Przed nami kolejne wietrzne dni

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Niszczycielki wiatr przemieszcza się po całej Polsce - pogodę kształtuje niż Dudley znad Bałtyku. Według relacji mieszkańców oraz straży pożarnej, w całym kraju - na Dolnym Śląsku również - doszło do wielu zniszczeń. Ale to nie koniec - synoptycy zapowiadają, że najbliższy weekend będzie równie wietrzny.

W województwie dolnośląskim od 16 lutego straż pożarna otrzymała łącznie około 2 tysięcy zgłoszeń. Na szczęście obyło się bez ofiar śmiertelnych.

Głównie były to zgłoszenia związane z uszkodzeniami i zerwaniami dachów, czyli uszkodzenia budynków mieszkalnych, budynków gospodarczych, ale również powalone drzewa, powalone gałęzie drzew, które blokowały przejazdy. Były to również powalone drzewa na torach kolejowych, które blokowały przejazd pociągów. Powiaty, które ucierpiały najbardziej to powiaty: wrocławski, legnicki, bolesławiecki, górowski, tam było najwięcej zgłoszeń – mówi st. str. Monika Cwynar, zespół prasowy Dolnośląskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.

Wichura na kilka godzin odpuściła, ale do niedzieli na Dolnym Śląsku czekają nas kolejne niże i niebezpieczne uderzenia wiatru.

Dzisiejszej nocy, po północy porywy wiatru na Dolnym Śląsku będą powoli dochodzić do 70-80 km/h, a nad ranem już nawet do 90 km/h. W ciągu dnia z kolei prognozowany jest dalszy wzrost porywów wiatru i te miejscami mogą dochodzić nawet do 100 km/h. Także najbliższej nocy i jutro w ciągu dnia sytuacja nadal bardzo niebezpieczna. W związku z tym zostały wystawione ostrzeżenia drugiego stopnia w trzy stopniowej skali dla obszaru Dolnego Śląska, ponieważ ta sytuacja znów generować będzie możliwość dużych uszkodzeń, zniszczeń i powodować zagrożenie zdrowia i życia dla ludzi i nie tylko – mówi Jakub Gawron, synoptyk IMGW-PIB.

Dlatego powinniśmy w te dni zachować szczególną ostrożność i jeżeli to możliwe przebywać jak najmniej na zewnątrz.

Przede wszystkim, jeżeli mamy tylko taką możliwość, pozostańmy w domach. Jeżeli nie musimy wychodzić na zewnątrz budynków, zostańmy w bezpiecznym miejscu. Oczywiście postarajmy się usunąć wszelkie przedmioty, które mogą być porwane przez wiatr z tarasów, z balkonów, z okien. Zamykajmy okna, nie otwierajmy ich w momencie silnych porywów wiatru, jeżeli chodzi o parkowanie samochodu starajmy się też – jeżeli mamy taką możliwość – zaparkować nasz samochód w miejscu oddalonym od drzew. Bądźmy czujni, bądźmy ostrożni – dodaje st.str. Monika Cwynar.

Wichura w końcu ucichnie jednak w wielu miejscach pozostaną zniszczenia, dlatego jeżeli napotkamy powalone drzewo lub drzewo grożące zawaleniem, zwłaszcza nad liniami sieci energetycznej, to powinniśmy zawiadomić służby. Natomiast jeżeli powalone drzewo znajduje się na terenie prywatnym tudzież na terenie wspólnoty mieszkaniowej, to powinniśmy powiadomić zarządcę wspólnoty.

Zobacz również

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy