Pomysł pośrodku dietetycznych cateringów a sklepów, które dowożą konkretne produkty prosto do domu. Bardzo popularny w krajach zachodnich – Holandii, Niemczech czy w Stanach Zjednoczonych. Teraz w obliczu zagrożenia koronawirusem ma połączyć pomoc z wygodą.
– Dostarczamy gotowe produkty, które służą do wykonania konkretnego dania dla dwóch lub czterech osób. Oprócz produktów, klient dostaje także wszelkie instrukcje, jak wykonać całe danie – mówi Łukasz Tobys, Zdrowe do domu.
Projekt wystartował we współpracy z jedną z wrocławskich restauracji, ale pomysłodawcy sami przyznają, że są otwarci na propozycje.
– Nie chcieliśmy od początku budować całej produkcji od zera. Zaczęliśmy pracę z Restauracją Wrocławską. Docelowo chcielibyśmy tworzyć także tematyczne dni, z daniami z różnych części świata – dodaje Łuaksz Tobys.
Pomysł narodził się i żyje w internecie, jak większość dzisiejszych działań. Oprócz rozkręcenia działalności, twórcy chcą także wesprzeć walkę z koronawirusem. Czas pandemii z pewnością mocno osłabi polską gospodarkę, ale może także stworzy zupełnie nowe pomysły, które w normalnych okolicznościach nigdy by nie powstały.