– Dolny Śląsk to infrastrukturalne serce Polski. To nie jest fraza, nie jest to teza rzucana na wiatr. Każdego dnia jako nowy zarząd województwa i zarząd kolei dolnośląskich to udowadniamy. Dzisiaj kolejna umowa na kolejne 10 zestawów, w opcji jeszcze 10, czyli ponad 100 sztuk zestawów, nowoczesnych zestawów Kolei Dolnośląskich – podsumowuje zapowiedzianą inwestycję marszałek województwa Paweł Gancarz.
Nowe PES-y ELF 2 powinny zacząć jeździć po dolnośląskich torach za około 18 miesięcy. Pojadą również w nowych kierunkach.
– Nowy tabor Kolei Dolnośląskich i ten obecny, to nie tylko nowoczesne, wygodne podróże, ale też nowe trasy przez Brzeg i przez Oławę. Dzięki temu będziemy w stanie, dzięki współpracy z województwem lubuskim, połączyć trzy stolice trzech województw: Zieloną Górę, Wrocław i Opole, bez przesiadek – dodaje wicemarszałek województwa Michał Rado.
Nowa, duża inwestycja jest też odpowiedzią na wciąż rosnący ruch. Koleje dolnośląskie obserwują wzrost liczby pasażerów po wprowadzeniu biletu Urbancard.
– My dzisiaj mamy flotę 25 elfów plus 11 impulsów firmy Newag, czyli mamy 36 największych pojazdów tych pięcioczłonowych, jakie jeżdżą dzisiaj po Polsce. Zakup kolejnych 20 pozwoli ten ruch aglomeracyjny, jeśli chodzi o Wrocław i aglomerację Wrocławia, na pewno rozładować. Ja sam osobiście ostatnie dwa dni przyjeżdżałem z Lubina do Wrocławia i sam jestem świadkiem ilu już pasażerów, młodzieży przede wszystkim i osób starszych, korzysta tu na terenie Wrocławia z pociągów Kolei Dolnośląskich na tzw. Urbancardzie – mówi Damian Stawikowski, prezes Kolei Dolnośląskich S.A.