– Spowodujemy, że połączenia kolejowe będą bardziej efektywne. W krótkim odstępie czasu mieszkaniec nie będzie weryfikował rozkładu jazdy, tylko będzie wiedział, że jeżeli przyjdzie na przystanek, to w ciągu 15-20 minut pojawi się pociąg do Wrocławia. To daje fajną opcję komunikacyjną, bo z Kątów Wrocławskich do Wrocławia jedziemy 12 minut – mówi burmistrz miasta i gminy Kąty Wrocławskie, Łukasz Zbroszczyk.
Konkretna data wprowadzenia nowych połączeń nie jest jeszcze znana, ale burmistrz przekonuje, że rozmowy z Kolejami Dolnośląskimi i PKP są już blisko finalizacji.
– Spodziewamy się uruchomienia nowych połączeń kolejowych do Kątów Wrocławskich z nowym rozkładem jazdy. Będą to połączenia priorytetowe, dedykowane tylko dla gminy Kąty Wrocławskie. Będą to połączenia szufladowe, czyli na linii Wrocław – Kąty Wrocławskie i odwrotnie. Pojawią się też nowe połączenia w szczycie, co spowoduje rozładowanie tych istniejących już połączeń, ale też mamy wrażenie, że zwiększy się też przepustowość tych linii i ten potok pasażerski będzie większy – dodaje burmistrz.
Nowe połączenia, wyremontowany dworzec. Kąty Wrocławskie co raz mocniej zaznaczają swoją pozycję na kolejowej mapie regionu.