Nowe życie książki w Ossolineum

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
W Ossolineum książki dostają nowe życie. To tu trafiają te, które wymagają naprawy. Pierwszym etapem jest ich rozszycie, oczyszczenie i zszycie na nowo. Następnie przychodzi czas na stworzenie nowej okładki.

– Następne czynności polegają na tym, żeby tasiemkę przykleić klajstrem do skrzydełka. Następnie książeczkę należy skleić w grzbiecie klejem. Wczoraj tę czynność wykonałem na tej książeczce, teraz ten klej wysechł i książka jest gotowa do oprawy – mówi Krzysztof Palka, Pracownia Introligatorska Ossolineum.

Kolejnym etapem jest dopasowanie okładki do rozmiaru książki.

Tu wykorzystamy tekturkę, 1,5 milimetra, w zupełności wystarczy. Okładkę robi się prosto. Tutaj trzeba zostawić z 5 milimetrów, ołóweczkiem zaznaczyć przy grzbiecie. Z tej strony to samo. Na nożycach można szybko przyciąć. Przygotuję tak zwaną grzbietówkę – tłumaczy Krzysztof Palka.

Grzbietówkę znów trzeba dociąć. Następnie przykleić kapitałkę, czyli drobny element ozdobny. Później na grzbiecie umieszcza się kawałek płótna, które dodatkowo wzmacnia grzbiet. Po tym grzbietówka ląduje na kawałku szarego papieru.

Wcześniej przygotowane dwie tekturki smarujemy klejem i przyklejamy. Nadmiar tego papieru jest niepotrzebny, to go usuniemy. Dopasowujemy książeczkę do powstającej okładki, aby sprawdzić czy wszystko będzie dobrze – opowiada Krzysztof Palka.

Kolejnym krokiem jest zaznaczenie frontów, aby książkę odpowiednio wkleić w okładkę, po czym delikatnie przycina się rogi tektury. Następnie należy dokładnie wymierzyć, ile płótna będzie potrzebne na okładkę. Taki sam materiał będzie ochraniać także brzegi książki.

I teraz już wystarczy posmarować klejem. Przykładamy dokładnie wcześniej zaznaczone miejsca. Obracamy i to co wystaje, zawijamy i przyklejamy – dodaje Krzysztof Palka.

Aby książka na dobre została w okładce, trzeba sprawdzić, czy wszystko zostało odpowiednio wymierzone. Jeżeli wszystko się zgadza, książkę wkleja się w nową okładkę.

Trzeba jeszcze przełożyć takimi chłonnymi papierami, które wchłoną wilgoć z klajstru, która nie przejdzie na książkę, tylko wejdzie w przekładkę. Następnie kładzie się książkę na deskę, przykrywa drugą i obciąża ciężarkiem na 24 godziny – wyjaśnia Krzysztof Palka, Pracownia Introligatorska Ossolineum.

W ten sposób w Pracowni Introligatorskiej Ossolineum książki zyskują drugie życie.

Zobacz również

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy