- To z jednej strony podsumowanie naszej rocznej pracy, ale także podsumowanie naszej pracy od początku powstania zespołu. Całe to doświadczenie co roku jest przekazywane kolejnym konstruktorom. Dzięki temu, co roku możemy tworzyć lepsze konstrukcje. W tym roku jest o tyle wyjątkowo, że nasz bolid jest elektryczny, a nie spalinowy, oraz może być sterowany bez kierowcy – mówi Radosław Wróbel, lider zespołu PWR Racing Team.
- To ogromna duma, tym bardziej, że byłem zaangażowany w działanie tego koła jeszcze jako prodziekan ds. studenckich. Teraz jako prorektor mam trochę większe możliwości i widać, jak ten zespół się rozrasta i nabiera kolorytu. To ogromna duma i spora satysfakcja – dodaje prof. Piotr Górski, prorektor ds. studenckich PWr.
– Ja byłem odpowiedzialny za projektowanie przepływów bocznych w bolidzie. Jestem z działu aerodynamiki. Pomagałem przy modelowaniu sekcji underbody, czyli sekcji, która modeluje przepływy pod podłogą. Odpowiada za dociskanie bolidu do powierzchni, bez dodatkowego oporu, tworzonego przez aerodynamikę – dodaje Mateusz Sikorski, PWR Racing Team.
- Jestem członkiem działu autonomii i zajmowałem się percepcją, czyli wykrywaniem danych i łączenie wielu pomiarów, by bolid dało się zlokalizować na trasie. Zajmowałem się także łączeniem innych pomiarów. Na przykład tych związanych z GPS-em – dodaje Wojciech Rymer, PWR Racing Team.
Często pracujemy kilka-kilkanaście godzin dziennie. Mogę zdradzić, że przed premierą nasz warsztat był czynny 24 godziny na dobę przez 2 tygodnie. Każdy, kto jest zaangażowany w ten projekt, musi bardzo się poświęcić. Każdy ma przed sobą trudne zadania, tylko trochę inne – mówi Radosław Wróbel, lider zespołu PWR Racing Team.
- Jest to porównywalne z pracą na cały etat. To, co poświęcamy, żeby to dobrze działało, to naprawdę dużo. Każdy wie, ile to kosztuje. To dla nas bardzo ważne – dodaje Mateusz Sikorski, PWR Racing Team.
- Ja bym powiedział, że to takie pół etatu, czasami są to zarwane nocki, ale to bardzo czasochłonne i każdy członek wie, ile to pracy – dodaje Wojciech Rymer, PWR Racing Team.
- Koło naukowe działa, realizując przeważnie mniejsze projekty. Ten zespół to prawdziwa marka, oni są świetnie zorganizowani i bardzo profesjonalni – dodaje prof. Piotr Górski, prorektor ds. studenckich PWr.
- W tym roku jedziemy na zawody do Czech, na Węgry – tam będziemy konkurować jako bolid całkowicie autonomiczny, potem Formuła Student Germany – tam będziemy rywalizować w kategorii elektrycznej i driverless. Kończymy w Chorwacji też w kategorii elektrycznej – podsumowuje Radosław Wróbel, lider zespołu PWR Racing Team.