To ulepszona, lżejsza wersja słynnego łazika Scorpio. Studenci z Koła Naukowego Off-Road przez ostatni rok poprawiali różne parametry, a w efekcie powstał ósmy łazik.
- – Przede wszystkim ulepszyliśmy model jezdny, na którym oparty jest nasz cały łazik, na którym jest zamontowany jest nasz manipulator. Podstawowym ulepszeniem jest obniżenie masy, która jest dla nas bardzo ważna. Obniżyliśmy o prawie 10 kilogramów masę całego łazika. Tak że jesteśmy bardzo zadowoleni z tego – mówi Michał Wnuk, wiceprezes Koła Naukowego Off-Road na Politechnice Wrocławskiej.
- – To jest jednak bardzo duża ilość pracy i w momencie, kiedy łazik rusza, zaczyna jechać, oczywiście wszystko działa, to jest niesamowite uczucie, ponieważ ten rok to wydaje się jednocześnie mało i dużo. Jednak rok to nie jest dużo na zaprojektowanie tak skomplikowanej konstrukcji, a z drugiej strony, w momencie, kiedy podłączyliśmy wszystko, ruszyło nam za pierwszym razem, to był niesamowity moment – mówi Zofia Stypułkowska, prezeska Koła Naukowego Off-Road na Politechnice Wrocławskiej.
W poprzednim roku młodzi inżynierowie osiągnęli ogromne sukcesy na międzynarodowych zawodach na całym świecie. Koło Naukowe Off-Road to jedna ze strategicznych organizacji Politechniki Wrocławskiej.
- – Cały sezon zaczęliśmy w Australii, gdzie zajęliśmy drugie miejsce klasyfikacji generalnej oraz zdobyliśmy 4 medale w poszczególnych kategoriach. Następnie byliśmy finalistami zawodów, gdzie uplasowaliśmy się w top drużynach z całego świata, a rok zakończyliśmy na zawodach w Turcji, gdzie obroniliśmy mistrzowski tytuł, zdobywając łącznie 8 nagród – mówi Zofia Stypułkowska, prezeska Koła Naukowego Off-Road na Politechnice Wrocławskiej.
- – Ważność tego projektu i to, że jest właśnie takim projektem strategicznym, podnosi też prestiż i rangę. Ale jak tutaj dzisiaj padło, Koło jest naprawdę świetnie zorganizowane i podzielone na sekcje. Każda sekcja realizuje swoją część projektu i myślę, że efekt końcowy mieliśmy na przykładzie, więc to naprawdę duma – mówi dr inż. Piotr Górski, prorektor PWr ds. studenckich.
A teraz liczą na kolejne medale z łazikiem Infinity. Najbliższe zawody już w marcu następnego roku.
– Na najbliższych zawodach w Australii chcielibyśmy zająć pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej, poprawić nasz wynik sprzed roku. Również takim naszym celem jest kolejna obrona tytułu z Turcji. Po raz trzeci już pokazać się tam jako najlepsza drużyna – mówi Michał Wnuk, wiceprezes Koła Naukowego Off-Road na Politechnice Wrocławskiej.