– Działania są wielorakie. Zajmujemy się przygotowaniem i wykonaniem warsztatów związanych ze świętami narodowymi i katolickimi – mówi Ewa Rapacz, liderka grupy.
Grupa powstała ponad 10 lat temu. Pandemia nieco ograniczyła działalność grupy, ale na pewno jej nie zatrzymała.
– Spotykamy się raz w tygodniu. Teraz trochę rzadziej. Zaczynaliśmy od wieczorków autorski, wernisaży osób, które zaczęli tworzyć właśnie na emeryturze – dodaje liderka.
Nazwa grupy także skrywa w sobie tajemnicę. Wszystko zaczęło się od zajęć, które pozwoliły seniorom bardziej poznać siebie nawzajem.
– O, CAL od Centrum Aktywizacji Lokalnej i końcówka Eni, żeby stworzyć pewną całość. Ocaleni od samotności, wykluczenia społecznego i smutku – wyjaśnia liderka.
Sama liderka podkreśla, że dla niej najważniejsze jest, aby seniorzy przekazywali te zwyczaje młodszemu pokoleniu. Ona sama stworzyła tę grupę, jako kontynuację domowych tradycji.
– Moi rodzice prowadzili bardzo otwarty dom. Jak miałam już swoje dzieci także przejęłam od mojej mamy pewne tradycje – dodaje liderka.
Najbliższe działania seniorów będą dotyczyły imienin Andrzeja, czyli Andrzejek. Oprócz popularnego lania wosku, to święto skrywa wiele innych tradycji. Tradycje i obyczaje to część naszej kultury, grupa O-CAL-eni to seniorzy, którzy chcieliby pozostawić je w pamięci.