Przed nami XI Dolnośląski Kongres Samorządowy. Jednym z punktów programu wydarzenia będzie m.in. dyskusja na temat odbudowy Dolnego Śląska po powodzi.
– Zaplanowaliśmy na pewno budowę mokrego zbiornika w Kamieńcu Ząbkowickim, czyli jak najszybciej procedury przetargowe i rozpoczęcie budowy. To jest, jak widać na tej strukturze zbiorników, czy działań przeciwpowodziowych na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie, każdy dodatkowy tego typu element obniża ryzyko znacząco.
Kolejny krok to jest oczywiście regulacja, praca na ciekach, formowanie, kształtowanie tych cieków tak, żeby ta spławność była prawidłowa, żeby nie rosły drzewa w korycie rzek, tam gdzie woda powinna płynąć, a nie stać czy być blokowana. No i ten najważniejszy element budzący najwięcej kontrowersji – wytypowanie kolejnych miejsc pod zbiorniki. Ja kładę nacisk na mokre.
W programie kongresu odbędzie się również dyskusja pod hasłem „przyszłości transportu”. Wśród wyzwań dla Dolnego Śląska jest opracowanie wspólnego biletu komunikacyjnego. Marszałek Gancarz wskazał, że to priorytet.
– Jeden wspólny bilet na wszystkie środki transportu zbiorowego. I prace nad tym trwają. Jesteśmy po dwóch spotkaniach roboczych ze współpracownikami. Nadzoruje ten proces pan marszałek Michał Rado. Ja Panu nie odpowiem kiedy. Kto mnie zna wie, że w maksymalnie możliwym terminie i tutaj dat nie będę rzucał, żeby nie być ich zakładnikami, bo też nie chodzi o to, żeby w pośpiechu pewne rzeczy ustalać, czy o nich decydować. Ważne, żeby to było zrobione dobrze (…). Idea za wspólnym biletem stoi taka, żeby wszystkie środki transportu, które funkcjonują do tej pory zunifikować pod jedną banderą. Czyli technicznie wozić będą ci, którzy wożą, ale żeby byli zrzeszeni tak, żeby Dolnoślązak czy Niedolnoślązak, ktokolwiek z zewnątrz, z naszego regionu, jeżeli trafi na swojej drodze na Koleje Dolnośląskie, na Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego, będzie w stanie w telefonie wklikać sobie, że chce pojechać z Wrocławia do powiedzmy Kudowy (…) i tak zostanie poprowadzona jego trasa przejazdu, że będzie mógł tam dojechać.
Organizatorzy wydarzenia zaplanowali też debatę poświęconą „wyzwaniom liderek samorządu”. Pytany o ten punkt kongresu, marszałek Gancarz ocenił: – Nie jestem zwolennikiem i tu powiem na siłę wyszukiwania parytetów, bo to nie o to chodzi. Kobiety sobie same świetnie radzą i nie trzeba na siłę je tylko po to, żeby jakieś wskaźniki prawne spełnić, wkomponowywać w jakiś organizm. Ja w miejscach, w których pracowałem, większość to były, i to był samorząd, znakomita większość to były kobiety (…). Sumienne, zdecydowane, konkretne, zdyscyplinowane, twórcze, metodyczne, konsekwentne, mające mnóstwo pomysłów (…). Ostatnio analizowałem tak na przykładzie jednego, dwóch powiatów, ile kobiet zostało samorządowcami, wójtami, burmistrzami. Jest zmiana na plus. Czyli przejmują kobiety w ostatnim czasie bardzo dużą część odpowiedzialnych stanowisk. Bycie wójtem czy burmistrzem, zwłaszcza w tych gminach, które były poszkodowane przez powódź, nie było łatwe. Ja obserwowałem dwie takie gminy i muszę przyznać, że świetnie panie wójt, panie burmistrz sobie poradziły.
Udział w kongresie jest bezpłatny – wystarczy wypełnić formularz zgłoszeniowy (https://dolnyslask.pl/samorzadowcy-z-dolnego-slaska-spotkaja-sie-na-kongresie-we-wroclawiu/12605/). Wydarzenie rozpoczyna się 14 listopada o godz. 10.00, a rejestracja uczestników startuje godzinę wcześniej.