Na Syberii nie mieliśmy nic

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email

mówi Otyli Sych z wrocławskiego oddziału Związku Sybiraków. W rozmowie Echo24 Otylia Sych opowiada o tym jak wieziono na Syberię ją, kilkuletnią dziewczynkę przez ponad miesiąc w wagonie bez łóżek, siedzeń i toalety. Mama pani Otyli była obłożnie chora i większość życia na zesłaniu spędziła leżąc w łóżku. To były trudne czasy dla kobiet – mówiła Magdalena Szymerowska z Fundacji Wspólnota Pokoleń.

Zobacz również

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy