Papaj o przyszłości Bogatyni: „Widzę pewne zagrożenie”

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
- To, co nas osobiście najbardziej boli, pochodzę z Jeleniej Góry i do powiatu zgorzeleckiego, do Bogatyni jest mi bardzo blisko, to fakt, że zabrakło finansowania, czyli były naprawdę duże starania, aby Fundusz Sprawiedliwej Transformacji trafił też w powiat zgorzelecki - tak jak mamy w Wałbrzychu do czynienia. Tam udało się pozyskać olbrzymie nakłady finansowe, żeby tę transformację zacząć, przeprowadzić - ocenił w trakcie X Kongresu Energetycznego Hubert Papaj prezes Karkonoskiej Agencji Rozwoju Regionalnego, który był gościem Telewizji Echo24.

– Niestety, z różnych względów Unia Europejska nie zgodziła się, żeby to samo miało miejsce w Bogatyni. I tutaj widzę pewne zagrożenie, że ten proces transformacji, na tamtym terenie, będzie następował z opóźnieniem i nie będzie w pełni tak wykorzystany, żebyśmy sobie tego życzyli.

– Z założenia jestem optymistą i teraz po pierwsze, tak jak nawet Karkonoska Agencja Rozwoju Regionalnego i wiele innych podmiotów, my realizujemy projekty z Funduszy Europejskich dla Dolnego Śląska, które też mają na cele różnego rodzaju przekwalifikowanie zawodowe, podwyższenie kompetencji, potwierdzenie kompetencji zawodowych i też to ma miejsce w powiecie zgorzeleckim i tam są kierowane specjalne środki dedykowane dla tych ludzi, którzy tam żyją, pracują i którzy dalej chcą tam funkcjonować.

Zobacz również

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy