Intensywne kilka miesięcy, bo mieliśmy powódź, teraz już zbliża się przełom roku, więc czas robienia budżetu. Czy to będzie tak, że teraz jest druga runda i to będzie usuwanie skutków powodzi.
Tak, z jednej strony cały czas jesteśmy jednak w tym temacie powodzi, wiadomo, że nie w takim zakresie i nie w takiej skali jak to ma Kotlina Kłodzka, która rzeczywiście, ona ma problemy bardzo duże, ale my też musieliśmy jako powiat zobaczyć, co się zadziało po powodzi, przede wszystkim z naszymi drogami. Problemem jest brak mostu w Wawrzeńczycach, gmina Mietków. Mamy już potwierdzenie, że będzie tam montowany przez wojsko most tymczasowy, ale żeby zrobić ten most tymczasowy, to najpierw trzeba przygotować teren, przygotować projekt, w jaki sposób on ma być nałożony, także jesteśmy teraz w tej fazie jeszcze projektowej. Myślę, że gdzieś początek stycznia, myślę, że już powinniśmy być, mieszkańcy myślę, że już będą mieli po prostu lżej. Ale też był to czas inwentaryzacji po prostu dróg popowodziowych i tu jest ta taka zła dla nas informacja, tak związana z budżetem, że tych strat oszacowany jest na ten dzień, tak naprawdę koniec października, na kwotę około 135 milionów złotych, także to są potężne pieniądze, ale cóż, ale musimy przygotowywać budżet.15 listopada złożyliśmy prowizorium, będzie to budżet rekordowy, bo jeżeli chodzi o dochody, to będzie w okolicach 260 milionów, jeżeli chodzi o tą stronę taką wydatkową, to w granicach 317. Wiadomo, że budżet zawsze jeszcze można w pewien sposób zoptymalizować w roku, ale myślę, że przystąpimy do 2025 roku z jednej strony z problemami drogowymi, ten most, a z drugiej strony, że są po prostu rekordowe dochody.
Te straty powodziowe też musiały pewnie zmienić plany, no bo można pokazać na przykładzie jakiejś inwestycji, którą można byłoby zrobić w przyszłym roku, a z której trzeba będzie zrezygnować, no bo te straty trzeba było jakoś tak zbilansować?
Tak konstruowaliśmy budżet wraz z panią skarbnik, że najpierw zaczęliśmy od tego, żeby ścinać to w różnych budżetach wydziałów, żeby jak najwięcej zostało na drogi, że właśnie tam, gdzie jest największa potrzeba tych wydatków, żeby nasze po prostu pieniądze zostawić. Myślę, że wejdziemy w ten 2025 rok z tym, że mamy wiele problemów, no ale jest pełny nadziei, że z tymi problemami będziemy sobie dawać radę.
To też dla pana był pewnie taki rok wyzwań, no bo jednak kilka miesięcy w tym nowym fotelu, a to od razu powódź, no i ten pierwszy sprawdzian, czyli spinanie budżetu. To pewnie nie było łatwo, żeby to wszystko policzyć, pogodzić i zrobić tak, żeby być może mieszkańcy tych problemów nie odczuli?
Powiem szczerze, że o ile jeszcze ze mną jest trochę mniejsze problem, bo jednak byłem wójtem i rzeczywiście przeszedłem z tej sytuacji takiej, że problemów na gminach było dużo. Powiem szczerze, że tak trzymałem kciuki i staraliśmy się wspierać tych wójtów i burmistrzów, którzy są po raz pierwszy, bo dla nich rzeczywiście to było wielkie zaskoczenie, a tutaj mówimy tak naprawdę o gminie Mietków i Kąty Wrocławskie, które zostały najbardziej poszkodowane w tej powodzi, a tam akurat są nowi włodarze, bo jest nowa pani burmistrz, nowy wójt. Ale dają sobie radę i na pewno im pomożemy.
Czy ten kolejny rok będzie tylko pod znakiem takich właśnie remontów i wychodzenia z tej powodzi, czy coś uda się zrobić takiego, o czym możemy na przykład powiedzieć, jakieś inwestycje, które państwo planowali i być może uda się je zrealizować.
W zeszłym miesiącu był wmurowany kamień węgielny pod budowę domu środowiskowego związanego z osobami z niepełnosprawnościami w gminie Siechnice. To powiem szczerze, to jest kolejny taki obiekt społeczny dla wychodzenia po prostu naprzeciw społeczności w powiecie wrocławskim. Przygotowujemy się, jest projektowany również zespół szkół w Krzyżowicach, który ma być rozpoczęta budowa w przyszłym roku, więc nie tylko remonty, ale również też inwestycje, które są po prostu od początku i myślę, że z otwarciem w przyszłym roku.
(…)