– Też wszystkie zbiorniki retencyjne i na Dolnym Śląsku, i także Racibórz, czyli ten na Opolszczyźnie, kluczowy dla Odry, praktycznie stoją puste i czekają zarówno na wodę z nieba, z opadów, ale też na to, co do nas spłynie ze strony czeskiej, bo to też jest bardzo ważne. Na ten moment ta sytuacja jest zabezpieczona przez te zbiorniki. Jeżeli będzie padało tak jak prognozy to przewidują, czyli dość równomiernie z miejscowymi nawałnicami, to poradzimy sobie z tym bez większego problemu – ocenił Kozdrowicki.
– Do lokalnych podtopień może dojść, też trzeba o tym otwarcie powiedzieć – podkreślił gość Telewizji Echo24. I dodał: – Zresztą już teraz widzimy, że ta sytuacja jest najtrudniejsza właśnie na tych górskich dopływach Odry, zwłaszcza w rejonie Kotliny Kłodzkiej, to standardowo na Dolnym Śląsku i tam miejscami mamy stany alarmowe, przekroczone, mamy stany ostrzegawcze. I gdzieniegdzie ta sytuacja może rozwinąć się tak, że ta woda po prostu zacznie się wylewać z tych cieków, no i te podtopienia mogą wystąpić.
Wicewojewodę Piotra Kozdrowickiego z Nowej Lewicy pytaliśmy również o przyszłość partii.
– To jest trudny moment dla Lewicy, nawet bym powiedział, że krytyczny i taki, który zadecyduje o naszej przyszłości, o tym, jak my sami postrzegamy siebie i naszą rolę dla społeczeństwa, no bo przecież reprezentujemy ludzi i chcemy coś pozytywnego zrobić – ocenił Kozdrowicki.
Kozdrowicki podkreślił, że medialne publikacje w ostatnich tygodniach są powodem dyskusji wewnątrz Nowej Lewicy: – To jest ten rozdział wewnętrzny w lewicy też wynikający z tego, że Nowa Lewica jest stworzona przez dwa środowiska dawnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej i dawnej Wiosny Roberta Biedronia, czyli środowiska, które ja reprezentuję, no i do tych kwestii podchodzimy jednak zupełnie odrębnie.
– Ja zawsze stałem na przekonaniu i moi koledzy z Wiosny, że w polityce jednak trzeba być etycznym i uczciwym i po prostu przyzwoitym, bo tego od nas oczekują ludzie i po to jesteśmy w tej polityce, żeby coś dobrego zrobić i coś fajnego po nas zostało, a nie koniecznie tylko się dorobić.