Odra: katastrofa ekologiczna – nadal nie znamy przyczyn. Ekolodzy protestują

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Odra umiera - to najczęściej powtarzane zdanie. Najgorsze jest to, że nadal nie wiemy dlaczego tak się dzieje. Wrocławianie domagają się ukarania winnych tej katastrofy ekologicznej. Ukarania winnych tego, że setki zwierząt umarło, ale również domagają się, żeby ktoś poniósł konsekwencje i to poważne, bo dwie dymisje niczego nie załatwiły. Nadal nie wiemy, co się stało. Dziś przez Urzędem Wojewódzkim zorganizowano konferencję, na którą zaproszono dużo policji. Nie wiadomo tylko po co.

Tak wygląda każde spotkanie z władzą, kiedy obywatele i obywatelki przychodzą do przedstawicieli władzy, to oni odgradzają się barierkami, kordonami, policją – mówi Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, posłanka Lewicy. 

Panie wojewodo, to jest katastrofa państwa polskiego, pana służby nie poinformowały obywateli o zagrożeniu życia i zdrowia. Nie żądam pana dymisji, pojedyncze dymisje nic nie zmienią. My żądamy zmiany systemu. Potrzebujemy sprawnie działającego systemu monitoringu jakości wód i informowania obywateli o zagrożeniach. Chcemy wstrzymania regulacji rzeki do czasu wyjaśnienia, co się z tą rzeką stało – mówi Krzysztof Smolnicki, ekolog. 

To jest kwestia dezinformacji. Istotna, bo nawet nie wiemy ,kiedy to się stało, może miesiąc temu, wcześniej. Ta masa wody już popłynęła i już nie będzie można powiedzieć co się stało. Nie zgadzam się na to, co się stało i chcę dać sygnał władzy, że są ludzie, którzy na to reagują i domagają się odpowiedzi i odpowiedzialności. Polska będzie musiała bardzo dużo zapłacić za to, co się wydarzyło, bo jesteśmy teoretycznie cywilizowanym krajem i musimy dbać o przyrodę u siebie i nie możemy bezkarnie truć drugiej największej rzeki w kraju – mówią wrocławianie.  

Nasza rzeka umiera. Rzeka, nad którą się wychowywaliśmy, która jest częścią naszego miasta i regionu. Woda zagraża kolejnym regionom, dopłynie do Bałtyku. Cały czas nie ma odpowiedzi co spowodowało katastrofę. To, że mogą to być glony, algi to część odpowiedzi. One znikąd się nie wzięły, z jakiegoś powodu jest duże zasolenie w Odrze. Brakuje winnego i woli, by winnego znaleźć –  mówi Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, posłanka Lewicy. 

Zobacz również

Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk poinformował w poniedziałek, że według prognoz fala powodziowa na Odrze zacznie przechodzić przez miasto w środę około godz. 18.00. Rozpoczęto umacnianie wałów w różnych częściach miasta.

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy