– Najważniejsze dla mnie. Mogę podzielić się tym, czego uczył mnie ojciec. W życiu te zasady, które mi wpajał dobrze zaowocowały. Myślę, że gdzieś tam u góry cieszy się z tego, co mi przekazał i na pewno z radością patrzy na to, że jego przekaz idzie dalej, nie marnuje się i daje radość innym ludziom – mówi Roman Szmit, opiekun ogrodu społecznego.
Roman Szmit od dzieciństwa zajmuje się pracami ogrodowymi. Teraz przy pomocy wolontariuszy wykorzystuje swoją wiedzę, żeby stworzyć ogród społeczny na tyłach terenu Czasoprzestrzeni. W prace może zaangażować się każdy.
– Tu uczą się ogrodnictwa, dowiadują się, jakie są różne techniki, jakie są narzędzia i kolejność wykonywania działań w ogrodzie. Przy okazji poznają różnego rodzaju rośliny, dowiadują się czym jest permakultura na przykład – zaznacza Adela Jakielaszek z Centrum Kultury Akademickiej i Inicjatywach Lokalnych Czasoprzestrzeń.
W ogrodzie posadzone są między innymi rzodkiewki, a w szklarni, którą wykonano z okien z odzysku, rosną pomidory i papryka. Wszystkie rośliny zostaną przesadzone do wielkich skrzyń, a te będą zdobić teren rekreacyjny, który powstanie do końca sierpnia.
– Za jakiś czas będzie to mobilizaja i też taki dodatek, żeby przychodzić tutaj cokolwiek robić, bo za jakiś czas usiądziemy sobie w przerwie na śniadanku z własną wyhodowaną rzodkiewką i sałtą i zjemy pyszne kanapeczki – dodaje Roman Szmit, opiekun ogrodu społecznego.
– Planujemy w ramach ogrodu społecznego, żeby pojawiły się warsztaty, spotkania cykliczne, więc oferta edukacyjna będzie szersza dla społeczności lokalnej – wyjaśnia Adela Jakielaszek z Centrum Kultury Akademickiej i Inicjatywach Lokalnych Czasoprzestrzeń.
Aby tworzyć ogród społeczny w Czasoprzestrzeni nie trzeba mieć specjalnych umiejętności. Pan Roman, który jest opiekunem ogrodu, pokazuje wolontariuszom, jak powinny przebiegać poszczególne prace. Ogród przyciąga osoby z całego świata, również z zagranicy.
– Nasza praca i spotkania mają być w klimacie wspólnej życzliwości. Tę życzliwość wolontariusze z Europy poniosą w świat jako pamiątkę z pobytu we Wrocławiu. Kwiaty słonecznika, które już rosną będą stanowiły oprawę Dnia Życzliwości 21 listopada – dodaje mówi Roman Szmit, opiekun ogrodu społecznego.
Dla niektórych praca w ogrodzie to forma spędzenia wolnego czasu, pasja lub przyjemność. Mogą spędzić czas na łonie natury, a także poznać nowe osoby.
– Mam wielką przyjemność z tej pracy z ludżmi. Jest ze mną mój syn Michał, który żyje z autyzmem. Tutaj ma przy okazji fanastyczną naturalną terapię – wyznaje Roman Szmit, opiekun ogrodu społecznego.