Park Szczytnicki powiększy się o 10 hektarów, czyli Ogrody Szczytnickie, które mają zostać przygotowane dla mieszkańców. Wcześniej był to teren gospodarstwa ogrodniczego.
– Prace projektowe rozpoczęliśmy w zeszłym roku. Projekt jest już gotowy. Obecnie rozpoczęliśmy już wstępne prace związane z oczyszczaniem tego terenu i rozbiórkami tutaj elementów, które pozostały po dawnym gospodarstwie czy też po latach, które się tutaj nagromadziły, kiedy teren ten nie był zagospodarowany w sposób zorganizowany – mówi Piotr Paś, prezes Wrocławskich Inwestycji.
W pierwszym etapie zaplanowano utworzenie alejek spacerowych i nasadzenie ponad 500 drzew. W kolejnych zaś powstaną części rekreacyjne oraz mała infrastruktura.
– Zakładamy podział tej powierzchni na przestrzeń właśnie takich polan elementów spacerowych w lesie, z punktami widokowym na jakieś określone, interesujące gatunki drzew czy roślinności, które się tutaj znajdują. Zakładamy także stworzenie takiej przestrzeni społecznej, zapraszającej bardziej od tej strony budowanej AWW, która to umożliwi tej społeczności mieszkającej obok sąsiedzkiej wykorzystanie tego jako takie place wielofunkcyjne – mówi Amelia Czubiel-Kocjan, projektantka.
Udostępnienie Ogrodów Szczytnickich to nie jedyna inwestycja związana z zazielenieniem miasta. Miasto chce nadać nowe oblicze wrocławskiemu rynkowi.
– Rynek to jest przestrzeń wyjątkowa, przestrzeń, która wymaga takiego bardzo delikatnego podejścia i szukania kompromisów. Ten kompromis udaje się znaleźć. Udało nam się go znaleźć z Dolnośląskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków. Efekt widzicie na wizualizacjach, a już mam nadzieję, że niedługo w przeciągu dwóch lat będzie możliwość wykonania nasadzeń i będzie można zobaczyć prace na wrocławskim rynku. Ta liczba drzew się powiększy. Obecnie mamy 24. Chcemy wprowadzić łączną liczbę 40 drzew, zmienić gatunek na bardziej naturalny o większym gabarytach. I to zmieni to miejsce, oczywiście w poszanowaniu dla wszystkich funkcji, które ona pełni – mówi Jacek Mól, Zarząd Zieleni Miejskiej we Wrocławiu.
– W najbliższych kilku latach chcemy udostępnić mieszkańcom Wrocławia w ramach programu Zielone Płuca Wrocławia 100 nowych hektarów zieleni. To będzie kilkadziesiąt nowych inwestycji, zupełnie nowych terenów, które będziemy kreowali tak naprawdę od zera, jak np. Klin Wojszycki na południu czy Klin Widawski na północy czy park przy ulicy Idzikowskiego. Właśnie po to, aby mieszkańcy mieli dostęp do terenów zieleni w odległości 300 m od miejsca zamieszkania. Czujemy, że potrzebujemy wypoczywać w otoczeniu zieleni, koić nasze organizmy tymi odgłosami, czystym powietrzem – mówi Katarzyna Szymczak-Pomianowska, dyrektorka Departamentu Zrównoważonego Rozwoju UM Wrocławia.