47 mln zł na zabytki zniszczone przez powódź w regionie

Rzecznik prasowy wojewody dolnośląskiego Tomasz Jankowski poinformował w środę, że resort z puli 100 mln zł przeznaczonych na dotacje w programie niemal połowę, bo 47 mln zł, przekazał na odbudowę i zabezpieczenie obiektów zabytkowych na Dolnym Śląsku.

Blisko 47 mln zł trafi na Dolny Śląsk w ramach programu dotacyjnego Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Jego celem jest ratowanie zabytków zniszczonych przez ubiegłoroczną powódź w Kotlinie Kłodzkiej i innych częściach regionu. Wsparcie otrzyma 86 projektów.

Do programu zgłoszono w sumie 192 zadania z terenów dotkniętych powodzią w całym kraju. Środki przyznano na 109 zadań na kwotę ponad 58,5 mln zł z czego w przypadku woj. dolnośląskiego pozytywnie oceniono 86 projektów, przyznając im łączne wsparcie w wysokości 46 mln 916 tys. zł.

"Ten program dotacyjny to jeden z elementów rządowej pomocy, która przekroczyła już 4 miliardy złotych. Proces odbudowy po powodzi obejmuje wiele obszarów, od szkół i przedszkoli, przez infrastrukturę drogową i sportową, aż po zabytki, których na Dolnym Śląsku mamy wyjątkowo dużo" - powiedziała wojewoda dolnośląska Anna Żabska.

Oceniła, że dzięki tym dotacjom wielu właścicieli uszkodzonych zabytków będzie mogło rozpocząć pierwsze prace, przede wszystkim związane z przygotowaniem dokumentacji.

Na liście beneficjentów znalazły się m.in. zabytkowe kamienice z rynku w Lądku-Zdroju, należące m.in. do wspólnot mieszkaniowych, a także takie obiekty jak Klasztor Franciszkanek w Kłodzku, kościół w Bielicach, część folwarku w Kamieńcu Ząbkowickim oraz kaplica św. Onufrego w Stroniu Śląskim, most św. Jana w Lądku Zdroju.

Na Dolnym Śląsku w wyniku powodzi ucierpiało 240 obiektów wpisanych do rejestru zabytków oraz ponad 2 tys. obiektów ujętych w Gminnych Ewidencjach Zabytków. Jeszcze pod koniec ubiegłego roku z budżetu wojewody, konserwator zabytków wykonał pilne prace zabezpieczające m.in. przy moście św. Jana w Lądku-Zdroju oraz kaplicy św. Onufrego w Stroniu Śląskim o łącznej wartości blisko 400 tys. zł.(PAP)

ros/ aszw/