- – Dla nas to jest wielkie przeżycie emocjonalne. Akurat grupa moja to są ludzie, którzy mają wnuki dorosłe i wrócenie do tego czasu, kiedy wnuki były małe. To jest taki bardzo przyjemny moment, bo wtedy te dzieci są najsłodsze – mówi Ewa Rapacz, liderka grupy O-CAL-ENI przy Wrocławskim Centrum Seniora.
- – Jest to projekt oparty na naszej historii, na naszych wspomnieniach, na czasie, kiedy to nam czytano bajki, nasze babcie, nasi dziadkowie i dzisiaj chcieliśmy tę tradycję przedłużyć. To wielkie święto dla seniorów, że mogą być tymi, którzy czytają swoje piękne bajki ze swojego dzieciństwa kolejnym pokoleniom, kolejnym dzieciom – podkreśla Robert Pawliszko, zastępca dyrektora WCRS.
- – No świetne czytanie dla dzieci to jest wielka radość i przyjemność, a jeszcze jak im to sprawia zadowolenie, bo to nam okazały, to dopiero jest i dla nas pełna satysfakcja – zaznacza Adam Orzechowski, wrocławski senior.
- – I to jest taka wspólna podróż do wspólnego odkrywania świata. To zarówno nie tylko czytanie książek i słów, które są napisane w książkach, ale przede wszystkim nawiązywanie więzi międzypokoleniowych, więzi, relacji takich bliskich i też wspomnień, ponieważ seniorzy często czytają swoje ulubione bajki, które były czytane przez ich rodziców albo przez ich dziadków lub pradziadków. Zapraszamy wszystkie przedszkola, wszystkie punkty przedszkolne i żłobki do współpracy w tym właśnie projekcie. Jesteśmy bardzo otwarci – podsumowuje Marta Łomnicka z Wrocławskiego Centrum Seniora.