Rocznie na świecie marnuje się ok 9 miliardów ton żywności, które w krajach wysoko rozwiniętych trafia na wysypiska śmieci. Marnotrawienie jedzenia to nie tylko problem ekonomiczny i społeczny, ale również środowiskowy. To biliony zużytej wody i energii, które zostały przeznaczone na wyprodukowanie jedzenia. Aby przestać przyczyniać się do zmian klimatycznych, można zacząć od dzielenia się nadprogramowym jedzeniem z innymi. Do tego służą np. lodówki społeczne. Jedna z nich znajduje się na wrocławskim Nadodrzu.
— Lodówki społeczne powstały po to, żeby się dzielić żywnością i nie wyrzucać jedzenia. Większość z nas niestety wciąż wyrzuca produkty spożywcze — mówi Izabela Duchnowska z HART Hostel&Art.
Lodówki społeczne są przeznaczone dla wszystkich, którzy chcą zarówno dzielić się jedzeniem jak i dla tych którzy chcą skorzystać z tego co się w nich znajduje. Marta, mieszkanka Wrocławia, jak sama mówi, często z nich korzysta, ale też sama dzieli się nadprogramowym jedzeniem z innymi.
— Kiedy wiem ze np. zrobiłam za dużo jedzenia, to dziele się nim z innymi np. ostatnio oddałam zupę do lodówki społecznej. Często też przed wakacjami lub wyjazdami oddajemy produkty, aby się nie zmarnowały — tłumaczy Marta z Wrocławia.
Planowanie zakupów i dzielenie się nadmiarem produktów spożywczych lub gotowymi posiłkami mogą pomóc w rozsądnym gospodarowaniu żywnością i przyczynić się do tego, aby tony jedzenia nie trafiły na wysypiska śmieci.