Polska Wielkanoc – żurek i jajka królują

Facebook
Twitter
LinkedIn
Email
Cenimy tradycję, na wielkanocnym stole także. Niestety, tradycyjne, świąteczne potrawy nie należą do dietetycznych. Zatopione w tłuszczu i majonezie są smaczne, ale też mogą powodować niestrawność, zgagę, problemy z żołądkiem. W święta jemy za dużo i za tłusto, ale najgorsze jest to, że rzadko odchodzimy od stołu, żeby chociaż iść na spacer. Może warto to zmienić?

Przygotowanie do świąt już trwają. 

Takie po sklepach groszki, kukurydze, majonezy już kupiłam. 

Wielkanocny stół jest bogaty. 

Najważniejsza jest babka, jajko. A żurek? No, żurek też będzie – mówią wrocławianie. 

Z żurkiem są największe problemy, bo to jednak danie regionalne – na wschodzie Polski jest, w innych regionach różnie. 

Żurku nigdy nie było, ale w tym roku będzie na Wielkanoc. Żurek, śledzie? Zdecydowanie żurek. Żurek, biała kiełbasa i jajko – mówią wrocławianie. 

Wielkanoc to zdecydowanie jajeczne święta i jajka będą królować. Nie tylko jako symbol nowego życia, ale też jako dania – bardziej lub mniej wykwintne. 

Jajka z pieczarkami – no myślę, że to wystarczy. Takie pracochłonne dania? Ja jestem emerytką to mogę robić – mówi wrocławianka. 

Większość dań aż kipi od kalorii – potrawy smażone na maśle, utopione w oleju, zalane majonezem. Znowu winna tradycja.

Jak corocznie – jak z tradycją – jajka i święconka. A jajka w majonezie czy trochę chudsze, bo to jednak wszystko tłuste jest? No oczywiście, ale to już w zależności co kto lubi – mówi wrocławianka. 

Wielu lubi tłusto, ale są też tacy, co w ogóle nie mają zapału do prac kuchennych. Szczególnie, jak mówimy o deserach, bo babka na Wielkanoc to obowiązek, ale paleta ciast jest ogromna. 

Pierniczek, mazurka, ale to kupię, nie będę robić. A dlaczego? Kiedy pani, kiedy? – mówią wrocławianki. 

Zawsze można skorzystać z pomocy wrocławskich cukierni, które już pieką i smażą. Na półkach każdy znajdzie i babki, i mazurki, i makowce. Ale są też inne sposoby na spokojniejsze przeżycie świąt. 

Jakiś tam obiad, jeszcze nie zdecydowałam. Wszystko na pani głowie? Nie, mam dwie córki, dzielimy się wszystkim i jeszcze teściowie wspólnie razem przy stole – mówi wrocławianka. 

Ale są jeszcze lepsze pomysły na tanie i spokojne święta. 

Mąż mówi – nic nie rób, jedziemy do rodziny niech oni się martwią – mówi wrocławianka. 

Zobacz również

Social media

SKONTAKTUJ SIĘ Z NAMI!

Masz istotne informacje?

Napisz do nas:
kontakt@echo24.tv

Najnowsze programy