Pierwsza edycja wydarzenia od razu cieszyła się sporym powodzeniem. Zgłoszono 41 pomysłów w trzech kategoria: badania, kształcenie i społeczność uczelni.
– W pierwszej edycji byliśmy mile zaskoczeni, że mimo że jak zwykle takie coś wchodzi z zaskoczenia i szybko, to było bardzo dużo osób, które najpierw zgłaszały swoje wnioski, pomysły, innowacje, a później bardzo dużo osób głosowało na nie, tak, że obejrzało te prezentacje wyróżnione i oddało swój głos. A w międzyczasie jeszcze – co może było mniej zaskakujące, ale też bardzo miłe – bardzo mocno pracowała komisja oceniająca wnioski, do której trochę też zaprosiliśmy osób z zewnątrz, z naszej rady uczelni i przedsiębiorców – mówi prof. Arkadiusz Wójs, rektor Politechniki Wrocławskiej.
W zeszłym roku wygrały 4 projekty: uczelniane centrum rowerowe, laboratorium centralne ATOM, sala kinowa DKF Politechnika oraz interdyscyplinarne laboratorium wykorzystujące narzędzia biometryczne Let’s GO, którego pomysłodawczynią jest dr inż. arch. Marta Rusnak.
– Projekt pomiędzy wydziałami, co do tej pory było niemożliwe. Laboratorium, które pozwala na śledzenie wzroku, czyli wykorzystuje techniki eyetrackingowe do tego, żeby poprawić to, jak inżynierowie projektują różne rzeczy dla ludzi, dla społeczeństwa – mówi dr inż. arch. Marta Rusnak, Wydział Architektury Politechniki Wrocławskiej.
– Faktem jest, że niektóre projekty mocno się wyróżniały na tle innych. Na przykład był taki projekt, żeby utworzyć centrum międzywydziałowe, które w ogóle zmienia stosunek uczelni do swojej aparatury, czyli czyni ją – taką zwłaszcza drogą, strategiczną, aparaturę – bardziej dostępną dla całej uczelni. To są pomysły, które od razu się rzucają w oczy, bo one mają potencjał, żeby poprawić uczelnię, uczynić ją sprawniejszą – mówi prof. Arkadiusz Wójs, rektor Politechniki Wrocławskiej.
Sam rektor przyznaje, że nie boi się odważnych pomysłów, nawet takich, których realizacja może potrwać kilka lat.
– Gdyby ktoś zgłosił pomysł, że będziemy budować swoją własną elektrownię, to może być świetny pomysł. Ale na pewno się nie da zrobić w rok do następnej edycji. To można wydać ogromnie dużo pieniędzy. Ja nawet nie do końca żartuję, dlatego że być może taki projekt się kiedyś pojawi, bo w rozmowach wiem, że są u nas specjaliści od geotermii, którzy uważają, że ze względu na lokalizację Wrocławia tu mogłaby powstać faktycznie elektrownia oparta np. na takim zjawisku – mówi prof. Arkadiusz Wójs, rektor Politechniki Wrocławskiej.
Laboratorium wraz ze sprzętem to ostatecznie koszt miliona 600 tysięcy złotych. Zajęcia dla studentów ruszą już od przyszłego semestru.
– Zintegrowaliśmy dużą społeczność, trzy wydziały. A teraz jeszcze sięgamy po współpracę na kolejnych. I jeżeli coś dotyczy dużej grupy osób i ma przynieść zyski studentom i naukowcom, to chyba warto w to zainwestować – mówi dr inż. arch. Marta Rusnak, Wydział Architektury Politechniki Wrocławskiej.
Swoją inicjatywę można wysłać na adres biuro.rektora@pwr.edu.pl do 15 stycznia.
– Bez obaw trzeba aplikować, rozmawiać z innymi, bo nawet jeżeli pomysł nie zostanie zrealizowany teraz, to da do myślenia nam wszystkim jako wspólnocie, czego chcemy – mówi dr inż. arch. Marta Rusnak, Wydział Architektury Politechniki Wrocławskiej.
Zwycięzców poznamy 12 lutego.