Gala obyła się w hotelu Gem, gdzie wręczono czeki najlepszym klubom sportowym dzieci i młodzieży na Dolnym Śląsku.
–Rolą województwa dolnośląskiego jest wspieranie sportu dzieci i młodzieży. 86 klubów sportowych otrzyma nagrody. Województwo dolnośląskie w tym roku przeznaczyło na ten cel ponad pół miliona złotych, zatem z roku na rok jest coraz lepiej. W klasyfikacjach ogólnopolskich zajmujemy co prawda czwarte miejsce, ale wciąż to jest dobre miejsce w sporcie dzieci i młodzieży – mówi Magdalena Piasecka, przewodnicząca Komisji Turystyki, Rekreacji i Sportu Sejmiku Województwa Dolnośląskiego.
– Chcielibyśmy, żeby sportowcy z Dolnego Śląska zdobywali medale olimpijskie. Za kilka tygodni już igrzyska olimpijskie w Paryżu. I to jest początek tej drogi, tych młodych sportowców, dlatego też chcemy ich docenić nagrodami finansowymi – ich trenerów, ich samych przede wszystkim. Gratulacje dla nich, ich trenerów, dla ich rodziców. Mówimy, jakie to są wyrzeczenia też w domu. Tak że życzymy im powodzenia. Chcielibyśmy, żeby dzisiejsi sportowcy również kiedyś wystąpili na igrzyskach – mówi Wojciech Bochnak, wicemarszałek województwa dolnośląskiego.
A potrzeb jest sporo, bo sport najmłodszych wymaga ciągłych inwestycji.
-Przede wszystkim te pieniądze trafią w sposób bezpośredni do sekcji sportowych Wojskowego Klubu Sportowego. Kierownicy sekcji będą rozdysponowali te pieniądze, ale to są zawody, uczestnictwo w zawodach, to jest sprzęt sportowy, to są odżywki, jest masa rzeczy. Musiałbym wymieniać tutaj potrzeby, które są niezbędne do realizacji takiego planu, jakim jest sport dzieci i młodzieży. Wygraliśmy to współzawodnictwo w 12 dyscyplinach sportu. Mamy swoich przedstawicieli i 12 dyscyplin sportu punktuje- mówi Janusz Pilch, dyrektor Wojskowego Klubu Sportowego Śląsk.
Podczas Dolnośląskiej Gali Sportu Młodzieżowego nagrodzono najlepsze kluby sportowe kształcące młodzież i dzieci w kilkudziesięciu dyscyplinach sportowych. Dla młodych sportowców to wyróżnienie, ale także motywacja do dalszej pracy.
-Dostaliśmy nagrodę za naszą ciężką pracę. Jesteśmy z klubu Akademii Natalii Czerwonki z Lubina. Jeździmy na łyżwach, a w sezonie letnim jeździmy na rolkach –mówi Hanna Papis, Akademia Sportowego Rozwoju Natalii Czerwonki.
–Od dziecka interesowałam się sportem, zawsze lubiłam robić coś w życiu i chciałam dążyć do osiągnięcia czegoś, więc zaczęłam trenować rolkarstwo i łyżwiarstwo szybkie – dodaje Lena Weryszko, Akademia Sportowego Rozwoju Natalii Czerwonki.
-Zajęłam się sportem od dziecka tak naprawdę, na początku uprawiałam gimnastykę, pływanie. Biegałam, a później mój tato znalazł w internecie klub trenerki Natalii Czerwonki i zapisałam się na rolkarstwo, łyżwiarstwo i short reg – mówi Lena Budzan, Akademia Sportowego Rozwoju Natalii Czerwonki.
–Trenuję ogólnie bejsbol. Wybrałem go, dlatego że po prostu mi się podoba i sprawia mi duża przyjemność. Ogólnie zaczęło to się tak, że po prostu przyjechał jeden taki trener z Białorusi i zaczął nas uczyć bejsbolu w szkole, po prostu nauczył mnie grać i teraz gram bejsbol – mówi Artem Herheliuk, Klub Baseballu Barons Wrocław.
–U mnie ze sportem się zaczęło tak, że zacząłem grać w piłkę we wieku 5 lat. Potem przerzuciłem się na koszykówkę w wieku 9 lat. Zainteresowałem się bejsbolem, bo mieliśmy zajęcia w szkole. Potem to przeszło na większą skalę i teraz mam treningi w poniedziałek, wtorek, czwartek. No i jakoś tak jest, że ten bejsbol wchodzi w życie – mówi Teodor Łączny, Klub Baseballu Barons Wrocław
Zarząd województwa dolnośląskiego przeznaczył kilkaset tysięcy złotych na wsparcie młodzieżowych klubów sportowych Dolnego Śląska, a kwoty na czekach opiewały od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych.