Uciekły przed wojną i tutaj znalazły schronienie. Teraz szukają pracy i możliwości rozpoczęcia normalnego życia. To ważne spotkanie, bo Powiatowy Urząd Pracy ma dla Ukrainek konkretne oferty pracy.
– W tym momencie mamy około 20 ofert pracy. Są to takie stanowiska pracy niewymagające od potencjalnego kandydata żadnych dodatkowych kwalifikacji. Przy tych ofertach pracy również nie jest wymagany język polski. Na takich ofertach na razie bazujemy. Zachęcamy też panie do tego, żeby próbowały przełamać chociaż pierwsze słowa jeżeli chodzi o użycie języka polskiego. Na pewno będzie im łatwiej przy kolejnych ofertach pracy, które będą do nas napływać – mówi Katarzyna Rostropowicz z Powiatowego Urzędu Pracy we Wrocławiu.
Jak podkreślają pośrednicy pracy, rynek na ten moment wchłania tych uchodźców, którzy chcą rozpocząć pracę. Ciągle pojawiają się nowe oferty, jednak niektóre z nich wymagają znajomości języka polskiego.
– Ważnym elementem, zanim pójdziemy do pracy jest nadanie PESEL-u. W grupie z Sobotelu, drugiego hotelu, na 51, które tam są, 31 osób ma już nadany numer PESEL. Jest to droga, którą można iść dalej. Z jednej strony można dostać jednorazowy zasiłek od gminy, zarejestrować się i pójść do pracy. Z informacji, które posiadam, w tym tygodniu skończymy nadawanie PESELI dla pozostałych osób, w związku z tym pierwszy krok został wykonany – podkreśla Roman Potocki, starosta powiatu wrocławskiego.
Stopa bezrobocia na terenie powiatu wrocławskiego jest niska, a to oznacza, że ofert pracy jest wiele. Nie brakuje również chętnych do tego, żeby znaleźć zatrudnienie.
– Ponad 700 zgłoszeń od pracodawców wpłynęło do Urzędu Pracy. To informacja na czwartek-piątek w ubiegłym tygodniu. Te kolejne zgłoszenia pracy na pewno będą do nas napływać. Zachęcamy pracodawców, żeby zgłaszali do nas kolejne wolne miejsca pracy, jeśli one występują – dodaje Katarzyna Rostropowicz z Powiatowego Urzędu Pracy we Wrocławiu.
– Za dwa tygodnie planujemy tutaj piknik integracyjny dla naszych uchodźców z mieszkańcami. Będzie można nabyć potrawy ukraińskie, a cały dochód z tego pikniku, chcemy przeznaczyć dla pań, które się tutaj znajdują – dodaje Roman Potocki, starosta powiatu wrocławskiego.